Anna Katarzyna Emmerich - Pasja.txt

(346 KB) Pobierz
Anna Katarzyna Emmerich
Pasja

Jedna godzina rozwa�ania Mojej bolesnej m�ki wi�ksz� zas�ug� ma ani�eli ca�y rok biczowania si� a� do krwi; 
rozwa�anie Moich bolesnych ran jest dla ciebie z wielkim po�ytkiem,
a Mnie sprawia wielk� rado��.

Rozwa�aj cz�sto cierpienia Moje, kt�re dla ciebie ponios�em, a nic ci si� wielkim nie wyda, co ty cierpisz dla 
Mnie. Najwi�cej mi si� podobasz, kiedy rozwa�asz Moj� bolesn� m�k�; ��cz swoje ma�e cierpienia z Moj� 
bolesn� m�k� (...)

O, jak droga Mi jest dusza twoja. Zapisa�em ci� na r�kach swoich. I wyry�a� si� g��bok� ran� w sercu Moim...
(s�owa Pana Jezusa do �w. Faustyny, Dzienniczek, 369, 1512, 1485)

Jezu m�j, nadziejo moja jedyna, dzi�kuj� Ci za t� ksi�g�, kt�r� otworzy�e� przed oczyma duszy mojej. T� ksi�g� 
jest m�ka Twoja dla mnie z mi�o�ci podj�ta. Z tej ksi�gi nauczy�am si�, jak kocha� Boga i dusze. W tej ksi�dze 
s� zawarte dla nas skarby nieprzebrane. O Jezu, jak ma�o dusz Ciebie rozumie w Twoim m�cze�stwie mi�o�ci.
Kto chce si� nauczy� prawdziwej pokory, niech rozwa�a m�k� Jezusa. Kiedy rozwa�am m�k� Jezusa, to mi 
przychodzi jasne poj�cie wielu rzeczy, kt�rych przedtem zrozumie� nie mog�am.
(�w. Faustyna, Dzienniczek, 304, 267)

DO CZYTELNIKA
� Czy cz�owiek wsp�czesny, ukszta�towany przez media epatuj�ce okrucie�stwem i przemoc�, mo�e 
zatrzyma� si� i zastanowi� nad M�k� tego JEDNEGO-JEDYNEGO?
� Czy dzisiejszy �cz�owiek sukcesu" mo�e zgodzi� si� z pozorn� przegran�, jak� wydaje si� by� fina� 
ziemskiego �ycia Jezusa? Jak rozumie� Jego zwyci�stwo, gdy - wed�ug kanon�w obecnego my�lenia - dobro 
zwyci�a tylko si��, a z�o pokonane zostaje jedynie wi�ksz� od niego przemoc�?
� Czy da si� kogo� przekona�, �e mo�na zwyci�y� cicho�ci� i �agodno�ci�? Do jakiego stopnia mo�na wyrzec 
si� �szukania swego"? Po co cierpienie?
Te i inne podobne pytania staj� si� my�lowym �kontekstem", jaki towarzyszy lekturze Pasji. Ale najtrudniejsze 
jest pytanie o mi�o��, b�d�ce po�rednio tak�e pytaniem o Boga, bo B�g jest mi�o�ci� (1 J 4, 8).
W dzisiejszym pomieszaniu poj�� MI�O�� staje si� najbardziej niezrozumia�a. Nast�pstwem tego jest ucieczka 
od wierno�ci, stanowi�cej �piecz��" mi�o�ci, od odpowiedzialno�ci i od ofiary. O Jezusie napisa� Jego 
�umi�owany ucze�", Jan: Umi�owawszy swoich na �wiecie, do ko�ca ich umi�owa� (J 13, 1). �Do ko�ca" znaczy 
nie tylko: �a� do �mierci", ale �e �ju� bardziej nie by�o mo�na" - ukocha� po ostateczn� ofiar� z siebie, po 
ca�kowite wydanie siebie dla innych i za innych.
Czy my potrafimy jeszcze uwierzy� w mi�o��? I to w TAK� mi�o��?
A jednak jest ona faktem historycznym. Niewypowiedziana i niewyobra�alna duchowa i fizyczna M�ka Jezusa 
Chrystusa ma zogniskowa� uwag� wszystkich ludzi wszystkich czas�w nie na swojej okropno�ci, ale w�a�nie na 
doskona�ej MI�O�CI, kt�ra m�wi: Kocham! - do ko�ca, po kres, a� do wyczerpania mo�liwo�ci ofiary z siebie! 
Dlatego te� p�niej Jego uczniowie powiedz�: My�my poznali i uwierzyli mi�o�ci! (1 J 4, 16).
Do odkrycia i rozpoznania tsj MI�O�CI, do zrozumienia cho�by w ma�ym stopniu jej wielko�ci, wreszcie do 
zaufania jej, czyli do wstrz�saj�cego odkrycia, �e �komu� do tego stopnia zale�y na mnie" - prowadzi 
rozwa�anie M�ki Jezusa Chrystusa. To zrozumienie i umi�owanie �Mi�o�ci najwi�kszej, kt�ra si� wyrazi�a przez 
krzy�, a bez kt�rej �ycie cz�owieka nie ma ani korzenia, ani sensu", jak uczy� rodak�w Jan Pawe� II w czasie 
pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny -jest zarazem kluczem do zrozumienia fenomenu �wi�tych, tak z odleg�ej 
przesz�o�ci, jak i wsp�czesnych. Do ich grona nale�� Aposto�owie, kt�rzy pierwsi na t� Mi�o�� odpowiedzieli 
ofiar� z w�asnego �ycia, �w. Brygida Szwedzka, �w. Franciszek, �w. Jan od Krzy�a i - bli�si nam czasowo: �w. 
Fau-styna, �w. Benedykta od Krzy�a (Edyta Stein), �w. Ojciec Pio, s�uga Bo�a Anna Katarzyna Emmerich, 
Marta Robin i tylu innych. Oni w�a�nie, zrozumiawszy ogrom MI�O�CI, mi�o�ci� chcieli odpowiedzie�. 
Dlatego te� dane im by�o zakosztowa� wyj�tkowego wsp�udzia�u w ofierze mi�o�ci - za innych.
Krak�w - B�onia, 10 czerwca 1979 r.

Wielko�� Anny Katarzyny (1774�1824), kt�rej mistyczne do�wiadczenia i wizje zwi�zane z M�k� Pa�sk� 
zaowocowa�y �wiadectwem prezentowanym w tej ksi��ce, polega na ukochaniu przez ni� Jezusowej Ofiary 
mi�o�ci. Ona - jak ma�o kto - stara�a si� wnikn�� w tajemnic� Bo�ej Mi�o�ci. I nie tylko chcia�a pozna�, ale tak�e 
przekaza� to odkrycie wszystkim ludziom, zw�aszcza tym, kt�rzy umieraj� z g�odu' mi�o�ci, gin� w poczuciu 
bezsensu �ycia, bo -jak s�dz�- nie s� kochani. Ojciec �wi�ty Jan Pawe� II na spotkaniu z mieszka�cami Miinster 
w Niemczech (1 maja 1987 r.) powiedzia�: �S�uga Bo�a Anna Katarzyna Emmerich poprzez szczeg�lne 
powo�anie mistyczne ukazywa�a �wiatu ogromn� warto�� ofiary i wsp�cierpienia z ukrzy�owanym Panem 
Jezusem". I to pos�annictwo jest wa�niejsze, ni� wszystkie inne wyj�tkowe cechy jej �ycia, wa�niejsze ni� dane 
jej objawienia prywatne, ni� ekstazy i stygmaty. W tym poniek�d przygotowywa�a drog� or�dziu mi�osierdzia 
Bo�ego, kt�re wsp�czesnemu �wiatu zosta�o na nowo przypomniane i og�oszone przez �w. Faustyn�.
Aby skorzysta� ze �wiadectwa �zaufania MI�O�CI", pozostawionego nam przez �augustiank� z Dulmen" - s. 
Ann� Katarzyn�, nie mo�na czyta� jej rozwa�a�, spisanych przez Klemensa Brentano, jak zwyk�ej relacji o 
okrutnym i niesprawiedliwym zab�jstwie. Kto szuka�by tylko dreszczu emocji w pogoni za sensacj�- zawiedzie 
si�. Istot� nie s� tu bowiem szczeg�y Pasji, nawet te, kt�re zdaj� si� ubogaca� relacje Ewangelist�w, ale 
MI�O�� JEZUSA ku wszystkim ludziom.
Kontemplacyjne widzenie M�ki Pana przez s. Emme-rich jest oparte na s�owie Bo�ym i przede wszystkim jest 
wizj� biblijn�. Wprost szokuje, jak ta prosta i niewykszta�cona niewiasta potrafi�a w swych opowiadaniach 
dotycz�cych historii zbawienia zawrze� oryginaln� syntez� Starego i Nowego Testamentu, jak w mistyczny 
spos�b dane jej by�o pozna� tre�� obu Testament�w i prze�o�y� j� na j�zyk �yciowego konkretu. Sekret tego 
tkwi zapewne w jej otwarciu na s�owo Bo�e i w szczerej t�sknocie za Prawd�.
Chc�c zatem przy lekturze rozwa�a� �wi�tobliwej augustianki u�atwi� czytelnikowi obcowanie z Pismem �w., w 
niekt�rych miejscach obecnego wydania podano w nawiasach parametry odpowiednich tekst�w biblijnych. 
Pomagaj� one w lokalizacji cytat�w (wyr�nionych kursyw�), jak te� fragment�w, do kt�rych opisy pasyjne 
nawi�zuj� po�rednio (np. proroctwa, Psalmy, fragmenty Ewangelii).
Rozwa�anie M�ki Jezusa Chrystusa, czy to na podstawie natchnionych �r�de�- relacji czterech Ewangelist�w, 
czy z pomoc� mistycznych do�wiadcze� Anny Katarzyny, zawsze nale�y traktowa� jako kontakt z misterium. 
M�ka ta niezmiennie pozostaje tajemnic�. Nie znaczy to, �e jej poznanie zastrze�one jest dla wybranych, 
�o�wieconych". Tajemnice wiary s� dost�pne dla wszystkich, ale stopie� ich pojmowania zale�y od pragnienia 
wnikni�cia w nie, od otwarto�ci serca i wsp�pracy z �ask� Bo��. Je�li co� pozostaje nieznane, niepoj�te do 
ko�ca -jest to jedynie skutek ograniczono�ci naszych ludzkich zdolno�ci poznania i niedoskona�ego umi�owania 
Prawdy. Poza tym w tajemnicach wiary najwa�niejsze jest ��e...!" co� zaistnia�o, nie za� to - �jak?". St�d i w 
pasyjnych rozwa�aniach-wizjach s. Anny Katarzyny, jak sama cz�sto podkre�la�a, istot�jest nie ilustracja, 
wielo�� wstrz�saj�cych szczeg��w - �ksi��ka z obrazkami", ale mi�o�� Boga ku cz�owiekowi, Jego 
niewypowiedziane mi�osierdzie, a tak�e odpowied� cz�owieka na takie �ukochanie do ko�ca". Wszystko inne ma 
by� tylko pomoc�.
Istnieje opinia, �e podstaw� scenariusza najnowszej superprodukcji pt. Pasja (2003), wyre�yserowanej przez 
znakomitego Mela Gibsona, kt�ra spotka�a si� z uznaniem nawet w kr�gach Stolicy Apostolskiej, jest fragment 
�ywota i Bolesnej M�ki Pana naszego Jezusa Chrystusa i Naj�wi�tszej Matki Jego Maryi wraz z tajemnicami 
Starego Przymierza wed�ug widze� �wi�tobliwej Anny Katarzyny Emmerich w zapiskach Klemensa Brentano. 
Zapewne obejrzenie filmu, czy nawet sam fakt jego pojawienia si�, b�dzie dla wielu os�b inspiracj� do 
si�gni�cia po tekst tego dzie�a. Dlatego powsta�a my�l przybli�enia na nowo polskiego przek�adu, kt�ry jest do�� 
archaiczny (gdy� pochodzi z lat dwudziestych ubieg�ego wieku) i ponownego, uwsp�cze�nionego opracowania 
tekstu.
Wprawdzie w edycjach pojawiaj�cych si� w ostatnich latach by� on redakcyjnie poprawiany, niemniej 
momentami pozostaje zbyt skomplikowany i trudno zrozumia�y, razi anachronicznym lub zbyt egzaltowanym 
stylem i s�ownictwem. Wynika to m.in. z jego specyfiki i dlatego niew�tpliwie tak�e ta pr�ba opracowania 
redakcyjnego nie jest wolna od uchybie�. Starano si� tekst uczyni� przyst�pniejszym dla wsp�czesnego 
odbiorcy - zar�wno przez aktualizacje j�zykowe, jak te� wprowadzenie dodatkowych �r�dtytu��w oraz przez 
wyeliminowanie fragment�w zawieraj�cych dygresje lub szczeg�y, kt�re niewiele wnosz� do samej Pasji, a 
raczej odwracaj� uwag� czytaj�cego od jej istoty - Ofiary Mi�o�ci.
By� mo�e si�gn� po ten opis M�ki Chrystusa tak�e osoby, kt�re dot�d �osobi�cie" Jezusa nie spotka�y. A takie 
wstrz�saj�ce zetkni�cie si� z Nim jest mo�liwe. Dawno bowiem przestano traktowa� Go jako mit i dzi� ju� nikt 
rzetelnie traktuj�cy poszukiwanie prawdy, tak�e na podstawie bada� naukowych, nie odmawia Mu historycz-
no�ci. Inna sprawa, czy uzna si� Go za Wcielone S�owo - Emmanuela, to znaczy �Boga z nami", za Mesjasza, za 
Zmartwychwsta�ego. A przecie� ani nawr�cony �otr, ani setnik, ani tylu innych historycznych bohater�w 
opisywanych wydarze�, pocz�tkowo nie wierzy�o w Niego. A� wreszcie...
Wchodzenie w M�k� Jezusa Chrystusa - czy 2000 lat temu, na zasadzie bezpo�redniego w niej uczestnictwa, czy 
obecnie, za po�rednictwem Ewangelii i mistycznych do�wiadcze� �wi�tych - jest swoist� �przygod�" �ycia i 
wiary. �aska Bo�a towarzyszy mu ustawicznie a� do sko�czenia �wiata; czy kto� to zechce uzna�, czy nie. Dl...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin