Autor ma na myśli kwestię rozwoju mediów w czasie.doc

(26 KB) Pobierz
Autor ma na myśli kwestię rozwoju mediów w czasie- jak się rozwijały i jak będą się rozwijać

Autor PRAWDOPODOBNIE :d! ma na myśli kwestię rozwoju mediów w czasie- jak się rozwijały i jak będą się rozwijać. Odwołuje się do przykładu rozwoju techniki w czasie i historii rozwoju ludzkości.

 

Wychodzi od cyberpunku-„…odkrył fenomen cyberpunku. Chodziło przy tym o wewnętrzne powiązanie czystej wysokiej technologii i brudnych śmieci, porządku i anarchii, wiecznej sztucznej egzystencji i rozkładu.”

 

Dead media Project- odrzucenie elementów technicznych, które mogłyby być użyteczne, ale zostały odrzucone na „boczny tor”.

 

Aktualizm Huttona- „Malowidła stropowe Michała Anioła w Kaplicy Sykstyńskiej nie były antycypacją tego, co dziś nosi nazwę rzeczywistości wirtualnej i co jest inscenizowane w piekielnie drogich urządzeniach komputerowych, takich jak C.A.V.E. Jakże mogłaby genialnego mistrza dwuwymiarowej iluzji tworzonej dzięki barwom, figurom i geometrii także przed pięciuset laty interesować koncepcja tak słaba i już w parę lat po opracowaniu tak beznadziejna jak aktualność rzeczy minionych.”

Huston utrzymywał, że historię Ziemi można z naukową ścisłością wydedukować jedynie z obecnego stanu ciał naturalnych.

 

W opozycji do  Huttona staje Gould.

 

Koncepcja rozwoju czasu „ekscelencja”- „Wyobrażenie głębokiego czasu historii Ziemi, sądzi Gould, jest nam tak obce, że moglibyśmy je rozumieć tylko jako metaforę.”

„Kategoria „ekscelencji” służy ocenie rozrzutu, zasięgu różnorodności zjawisk. Idea czasu głębokiego zyskuje dzięki temu wymiar nie tylko ilościowy, ale przede wszystkim jakościowy.”

Człowiek jest istotą ułomną, jego słabość motywuje go do tworzenia wynalazków technicznych. Ludzie posiadają zdolności podróżnicze i zdolności gromadzenia, przechowywania i przekazywania dalej wiedzy i doświadczenia.

 

Szczerze powiedziawszy nie wiem czy ten Gould i Hutton są jacyś istotni…

Pozwolicie, że nie będę się rozpisywać o alchemii i innej geologii, o których autor nie omieszkał wspomnieć w tym zacnym tekście, aczkolwiek nie wiem jaki widział w tym sens ponieważ ja go nie dostrzegłamL

 

 

Historia mediów ma się nijak do sukcesywnego postępu ludzkiego gatunku.

 

Wydaje mi się, że ten tekst zmierza przede wszystkim do tego:

Ujednolicenie- cyfrowe technologie, rozwój techniczny- cechuje je homogeniczność i standaryzacja. Te same cechy można odnieść do kwestii mediów, które z założenia powinny być heterogeniczne. Powinny zachować niezależność, zdolność do wolnego tworzenia, tak by służył sprawniejszej komunikacji, żeby wykorzystać je w celu tworzenia sztuki, doskonalenia kultury. Obecnie ośrodki władzy technologicznej i politycznej wykorzystują elementy technologii do uniwersalizacji, co koliduje z ideą rozwoju heterogeniczności przy pomocy zaawansowanych systemów medialnych.

I z tego co wywnioskowałam to była esencja wyciągnięta z 10 stron pisania o alchemii, geologii, wnętrzu ziemi i takich tam:p

Zgłoś jeśli naruszono regulamin