NEPTUN.rtf

(20 KB) Pobierz
Przyjrzenie się mitologicznym imiennikom planet prowadzi zazwyczaj do interesu-jących wniosków, w mitach bowiem zawarty jest rdzeń ludzkich doświadczeń po-zbawionych naleciałości trendów kulturowych czy standardów konkretnego społe-czeństwa. Jowisz pod wi

Saturn w kontakcie z Neptunem

(

Neptun reprezentuje kolejny aspekt nieświadomości zbiorowej, wyraża bowiem ponadosobowe, grupowe dążenia, których realizacja może wymagać od jednostki poświęcenia jakiejś części jej indywidualności. Podczas, gdy Uran łączy się ze zbiorowymi, archetypowymi ideami, Neptun ma związek ze zbiorowymi emocjami. Podstawą uranowej jedności z grupą jest moc twórczego umysłu, zaś neptunowa jest produktem emocjonalnej identyfikacji lub empatii. Neptun symbolizuje dążenie psychiki do podporządkowania jednostkowych pragnień szerszym pragnieniom zbiorowości; jako symbol emocjonalnych reakcji zbiorowości uosabia raczej żeńską niż męską zasadę. Z tego powodu czasami występuje w roli niszczyciela, bowiem spełniając żądania mas, przeciwstawia się zaspokojeniu podstawowych potrzeb emocjonalnych jednostki. Czasami planetę tę uważa się za symbol całej sfery nieświadomości, jest to jednak punkt widzenia, który redukuje psychikę do jej fundamentów emocjonalnych, gdy tak naprawdę morze nieświadomości daje początek wszelkim funkcjom świadomym – odczuwaniu, myśleniu, odbieraniu wrażeń oraz intuicji. Neptun w szczególny sposób związany jest z erozją intelektu w jego różnicującym aspekcie, gdyż jako całkowicie irracjonalna planeta popycha człowieka do emocjonalnego zjednoczenia z całą ludzkością.

Ocean, głęboki i tajemniczy, pozostający w ciągłym ruchu, to niezwykle trafny symbol Neptuna; jest to miejsce, gdzie wszelkie życie zaczyna się i kończy, wszelkie rzeczy pojawiają się i znikają. Trudno dojść do ładu z takim archetypem, gdyż jest on bardzo niejednoznaczny, jednak zewnętrzne planety niełatwo poddają się intelektualnym interpretacjom. Trudno również znaleźć jedno słowo-klucz dla energii Neptuna; aby odczytać konkretne znaczenie tej planety w indywidualnym kosmogramie, trzeba odwołać się do mitologii i psychologii. Symbol oceanu, źródła życia oraz skojarzenie ze śmiercią przez utonięcie wzbudzają intuicyjny oddźwięk, którego intelekt może nie pojmować. Jest to bezosobowa siła, a efekty działania Neptuna w jakiś sposób przypominają śmierć przez utonięcie. Człowiek zanurza się w oceanie zbiorowych uczuć, zatracając przy tym indywidualne reakcje emocjonalne. Przestaje istnieć jako odrębna, odczuwająca jednostka. Podobne zjawisko można zaobserwować patrząc na reakcje pobudzonego tłumu; jednostki przestają istnieć, tłum staje się jednolitą, irracjonalnie reagującą całością.

Saturn, który symbolizuje dążenie do izolacji i budowy zróżnicowanej struktury osobowości na drodze konkretnych doświadczeń, stanowi naturalną opozycję do samounicestwiających dążeń Neptuna. Te dwie planety nie mają ze sobą nic wspólnego, a tendencja Saturna, by stawać się cieniem każdej planety, z którą wchodzi w kontakt, jeszcze podkreśla ten brak podobieństwa. Ponieważ Neptun łączy się z uczuciami i niezróżnicowaną wrażliwością zbiorową, Saturn w tej kombinacji zazwyczaj przyjmuje rolę konkretnego umysłu, działającego na rzecz ochrony jednostki. Walka tych dwóch planet jest walką między potrzebą odrębności i ochrony własnych interesów, a pragnieniem transcendencji i samoodkupienia, polegającego na zatraceniu się w morzu zbiorowych emocji. Neptun skłania jednostkę do wyrzeczenia się własnych najgłębszych pragnień, ale zanim zmierzymy się z tą jego stroną, najpierw powinniśmy się zastanowić nad znaczeniem rytualnego aktu męczeństwa czy poświęcenia siebie dla dobra grupy. Jeśli tego nie zrobimy, będziemy określać to dążenie mianem masochizmu, jakby było ono w całości patologiczne.

Tego rodzaju poświęcenie pojawia się w mitach i legendach; przez poświęcenie człowiek zostaje odkupiony i nabiera cech boskich albo wraca do bogów. Jest to starożytna idea, obdarzona wielką wartością duchową i psychologiczną; daleko jej do patologii.

Neptunowa skłonność do poświęcenia własnego „ja” jest przyczyną, dla której wpływ tej planety bywa uznawany za maleficzny. Niewątpliwie jest on destrukcyjny dla istniejących w życiu form, a także dla osobistych pragnień, które przeciwstawiają się dążeniom całości psychiki. Neptun nie burzy i nie przecina istniejących sytuacji tak drastycznie jak Uran; jego metodą działania jest raczej bierny opór i niemoc. Osobowość z wpływami Saturna i Neptuna niesie w sobie zarodek własnego rozkładu, bowiem na jakimś obszarze życia istnieje ślepy punkt, wyraźna skaza w skorupie ego, przez którą do wnętrza psychiki wdziera się wezwanie do poświęcenia się na rzecz zbiorowości. Osobiste aspiracje i uczucia, takie jak litość czy egzaltowana, romantyczna miłość, charakterystyczna dla Neptuna, stają się detonatorem tego procesu, narzędziem służącym podporządkowaniu jednostki interesom grupy. W przeciętnej osobowości Neptun działa przez zwykłe ludzkie emocje, charakterystyczne są tu jednak egzaltacja, euforia i ekstaza poprzedzające akt wyrzeczenia się siebie. W Neptunie kryje się duch dionizyjskiego szaleństwa, choć zazwyczaj jest on zamaskowany przez łagodność i gotowość do poświęcenia. Chwila ekstazy jest chwilą transcendencji siebie; człowiek doświadcza wówczas jednego z tych rzadkich przebłysków jedności z wszelkim życiem, które nazywamy mistyczną wizją. Jest to głęboko osobiste doświadczenie, niezwykle realne dla tych, którzy przezeń przeszli i zupełnie pozbawione znaczenia dla tych, którzy go nie znają. Nie sposób opisać wpływu, jaki wywiera na psychikę energia Neptuna, przefiltrowana przez saturnowe zapory obronne, można tylko przywołać w tym miejscu obraz ekstatycznej śmierci przez utonięcie. Tego rodzaju egzaltowany stan świadomości, zabarwiony uczuciem i zupełnie irracjonalny, może zostać wzbudzony przez zupełnie błahe zdarzenie, na przykład drobne poświęcenie dokonywane dla dobra dziecka. Kluczem do zrozumienia Neptuna jest właśnie sens poświęcenia, które w swojej istocie jest aktem miłości o ponadjednostkowym znaczeniu. Przez chwilę człowiek czuje się zjednoczony z całą ludzkością, choć sposób, w jaki do tego dochodzi, z reguły jest przypadkowy.

Nic dziwnego, że „twarde” aspekty Saturna i Neptuna często łączą się z narkotykami i alkoholem. Gdy już raz zakosztuje się ekstazy, często trudno jest pogodzić się ze świadomością, że może ona nie powrócić. Dionizos jest bogiem nałogów, gdyż większość ludzi potrafi zjednoczyć się z życiem zbiorowości tylko na płaszczyźnie uczuciowej. Z tego względu Neptun jest łatwiej dostępny od Urana, bo większość ludzi czuje, lecz nie wszyscy umieją myśleć.

Połączenia Saturna z Neptunem zwykle kojarzy się z twórczą wyobraźnią oraz umiejętnością przekuwania jej wytworów w konkretne formy Zasadniczą cechą neptunowej wyobraźni, czy wyraża się ona przez kolor, dźwięk, ruch, czy też przez słowa, jest jej archetypowość; dotyka ona najgłębszych warstw emocjonalnych, wspólnych wszystkim ludziom. Teksty piosenek pisane przez neptunowego autora wywołują oddźwięk masowej publiczności, gdyż każdy słuchacz ma wrażenie, że słowa zostały napisane specjalnie dla niego. Sposób obrazowania neptunowego malarza ma moc magnetycznego przyciągania i wszystkim wydaje się znajomy, gdyż każdy wcześniej widział te same obrazy w swoich snach i fantazjach. Darem Neptuna jest kontakt z archetypowymi uczuciami. Osoba z aspektem tej planety do Saturna otrzymuje możliwość komunikowania swych doświadczeń przez twórczą ekspresję i staje się przekaźnikiem archetypu, podobnie jak człowiek z aspektem Saturn-Uran może przekazywać idee zbiorowości. W jakiejś dziedzinie życia taka możliwość istnieje i nawet jeśli dana osoba nie jest artystą w zwykłym znaczeniu tego słowa, na pewnym etapie życia może doświadczać ekstazy wynikającej z zanurzenia się w strumień zbiorowej uczuciowości i przekazywać ją innym. Nawet, gdy tworzy jedynie fantazje, staje się w nich wszystkimi ludźmi, a jej uczucia przestają należeć wyłącznie do niej samej.

Takie zanurzenie ma jednak swoją cenę, a jest nią częściowa erozja indywidualnego ego. Doświadczenia emocjonalne tego typu człowieka przestają być prywatnymi, jednostkowymi przeżyciami, a jego pragnienia tracą swą wyjątkowość. Saturnowa iluzja izolacji i skłonność do uznawania uczuć zbiorowości za sentymentalne banały musi ustąpić przed niezwykle realnym doświadczeniem potęgi zbiorowych emocji. Neptun nie jest sentymentalny, lecz bezosobowy. Sentymenty to domena Wenus i Marsa. Neptunowa śmierć przez utonięcie staje się chrztem wprowadzającym jednostkę w życie emocjonalne zbiorowości. W tym kontekście pragnienia jednostki wydają się małostkowe i nic nie znaczące, zwłaszcza, gdy dla ich zaspokojenia konieczne byłoby przeciwstawienie się pragnieniom innych. Nic dziwnego, że starożytni uważali takie doświadczenie za święte, oczyszczające i przesycone pierwiastkiem boskości.

Niestety, ponieważ potrzebowaliśmy prawie dwustu lat, by docenić niesioną przez Urana koncepcję zbiorowego umysłu, bez wątpienia minie jeszcze co najmniej sto, nim zaczniemy lepiej rozumieć Neptuna. Dotychczasowy sposób jego ekspresji był zaburzony; wydaje się, że ta planeta nie czuje się swobodnie, działając w ramach struktur psychicznych, istniejących w naszym społeczeństwie. Może dzieje się tak dlatego, że usiłujemy tłumić własne uczucia oraz zmuszamy je do zejścia pod powierzchnię, w sferę nieświadomości, gdzie zostają zatrute wszelkiego rodzaju zaburzeniami i dziwactwami. Tak jak ludzie z aspektami Saturn-Uran bywają samozwańczymi rewolucjonistami lub też urzędnikami strzegącymi prawa, aspekty Saturn-Neptun mogą stwarzać samozwańczych mesjaszy. Związane z Saturnem poczucie niskiej wartości wypacza boską ideę poświęcenia siebie; w rezultacie człowiek może uznać siebie za personifikację zbiorowości i uwierzyć, że jego misją jest zbawienie innych. Rzeczywiście może mieć taką misję, ale równie dobrze może tylko próbować ocalić topniejące resztki własnego ego. Przy aspektach Saturna z Neptunem nigdy nie będziemy tego pewni, bo najprawdopodobniej łączą one w sobie elementy jednego i drugiego. Podczas gdy człowieka z aspektem Saturna do Urana pociągają obszary prawa, organizacji i tradycji społecznych, aspekty Saturn-Neptun skłaniają do zainteresowania religią i ścieżkami duchowego rozwoju.

Niestety, tak się niefortunnie składa, że w żadnej grupie ludzi nie napotkamy równie wiele otumanienia iluzjami wielkości, megalomanii, małostkowego podgryzania się nawzajem, walk o władzę, emocjonalnej ślepoty i nadmiernego sentymentalizmu co wśród tych, którzy aspirują do ścieżki rozwoju duchowego. Zdaje się, że to ryzyko wpisane jest w samą jej definicję; jest to etap subtelniejszy i późniejszy ewolucyjnie od pierwotnej energii Urana, która każe człowiekowi zatrzymać się pośrodku dotychczasowej drogi życia i nagle zupełnie zmienić orientację. W kategoriach psychologicznych można powiedzieć, że pewne dyscypliny duchowe wzbudzają reakcję zbiorowej psychiki lub też doprowadzają jednostkę do bliższego kontaktu z jej energiami. Zetknięcie indywidualnej psychiki, ograniczonej barierami Saturna, z energiami zbiorowości zawsze jest obarczone ryzykiem, nawet jeśli zdarzało się już setki razy Jeśli ten kontakt nastąpi zbyt wcześnie, zanim osobowość zdąży się ustabilizować, a cechy związane z Saturnem zostaną przepracowane i zintegrowane, zazwyczaj mamy do czynienia z inflacją ego. Przyczyną neptunowej inflacji jest potęga emocjonalnej natury człowieka. Pod wpływem Neptuna łatwo nabrać się na pięknie błyszczącą tandetę, bowiem doświadczając ekstazy kontaktu z uczuciami zbiorowości nietrudno jest zapomnieć o jego destruktywnym aspekcie. Aby jaśniej zrozumieć tę kwestię, wystarczy zastanowić się nad ostatnimi dwoma tysiącami lat, które ukazały nam neptunowy blichtr konstelacji Ryb: od dwóch tysiącleci nietolerancja religijna, fanatyzm i brutalność współistnieją bezkonfliktowo z chrześcijańskimi ideałami miłości, miłosierdzia i poświęcenia.

Jest oczywiste, że jeszcze nie do końca rozumiemy Neptuna. Dostrzegamy go niewyraźnie w religijnych symbolach zbiorowości i w blichtrze kultury masowej. Są to zewnętrzne formy ekspresji ukrytych prądów nieświadomości zbiorowej. Gdy jakaś moda lub styl muzyczny rozprzestrzenia się na cały cywilizowany świat, stając się symbolem emocjonalnych pragnień zbiorowości, nieodmiennie mamy do czynienia z wpływem Neptuna. Zawsze wyraża się on na poziomie uczuć i oddziałuje na nasz emocjonalny system wartości. Połączenie Neptuna z Saturnem stwarza szansę integracji zasad tych dwóch planet, dzięki czemu jednostka może stać się narzędziem twórczej ekspresji zbiorowych emocji. Możliwe, że ta integracja jest relatywna, gdyż nasze postrzeganie Neptuna wciąż jest bardzo niedoskonałe. Wizja może się pojawić jedynie w kilku chwilach życia, w krótkich przebłyskach. Człowiekowi, który potrafi reagować świadomie, daje ona jednak możliwość wykorzystania zbiorowych uczuć jako twórczego narzędzia.

Połączenia Saturna z Neptunem są ważne dla artystów, dają im bowiem swobodę czerpania inspiracji z emocjonalnego życia zbiorowości; ale nie każdy jest artystą. Ten, kto nim nie jest, musi znaleźć inny sposób wyrażania tego aspektu. Może to być sfera bliskich związków osobistych i rozwoju duchowego. Konieczne jest zachowanie subtelnej równowagi, by osobowość nie zatonęła w uczuciach zbiorowości, co może prowadzić do szaleństwa; wydaje się jednak, że tego rodzaju delikatna równowaga wpisana jest w naturę aspektu Saturn-Neptun. Dla przeciętnego człowieka Neptun i Saturn symbolizują sentymenty i praktycyzm, gdyż jego świadomość postrzega tylko czubek góry lodowej. Nie zdaje on sobie sprawy z tego, że przy każdym akcie poświęcenia i każdym kontakcie z emocjami zbiorowości w jego wnętrzu zachodzi powolny proces emocjonalnego oczyszczania.

Siła dzieła sztuki po części leży w jego zdolności do rozbudzania lub kumulowania reakcji zbiorowej psychiki. Aby zdobyć tę moc i stać się, przynajmniej po części, emisariuszem czy przekaźnikiem grupowych uczuć, artysta musi wyrzec się własnej odrębności. Sztuka staje się procesem alchemicznym: artysta przechodzi powolną transformację, aż zostanie odkupiony, tym samym odkupiając innych. Trudno to pojąć, ale Neptun jest przecież subtelną planetą. Ludzkość jako grupa nie rozwinęła jeszcze w sobie wystarczającej wrażliwości, by interpretować go bez zniekształceń. Udało się to do pewnego stopnia tylko niektórym jednostkom. Ironia sytuacji polega na tym, że aspekty Saturn-Neptun często pojawiają się wśród gwiazd przemysłu rozrywkowego, w świecie muzycznym i filmowym. Ma to związek z umiejętnością komunikowania zbiorowych uczuć i wzbudzania reakcji mas. Te postacie przemawiają głosem milionów, wyrażając emocje, które, choć osobiste, są wspólne nam wszystkim. Nie wszyscy wyrażamy w ten sposób geniusz lub szaleństwo, ale ludzi z połączeniami Saturn-Neptun zawsze czeka chwila jednego lub drugiego, krótki moment zanurzenia się w wodzie i przeżycia neptunowej ekstazy.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin