Nowhere_Man.E05.Paradise_On_Your.Doorstep.ShareReactor(1).txt

(17 KB) Pobierz
00:00:02:Translated by Veilane.
00:00:05:Nazywam się Thomas Veil.
00:00:08:Przynajmniej tak mi się wydaje.
00:00:10:Jestem fotografem
00:00:12:Miałem żonę Alison, przyjaciół, rodzinę
00:00:16:I w jednej chwili zostało mi to odebrane
00:00:19:Wszystko przez jedno zdjęcie
00:00:22:Mam je...
00:00:23:Oni zrobiš wszystko, żeby dostać negatyw
00:00:29:Piszę ten pamiętnik na dowód, że wszystko co się zdarzyło
00:00:31:Nie jest mojš fantazjš...
00:00:34:Wiem że oni istniejš...
00:00:37:Robienie zdjęć to była praca z której żyłem...
00:00:40:Teraz wywołuję zdjęcia innych...
00:00:45:Zdjęcia zakochanych...
00:00:47:starajšcych się zachować wspomnienia na zdjęciach
00:00:49:Nieraz próbowałem zapomnieć, że kiedy i ja byłem kochajšcy i kochany
00:00:53:Że mam wspomnienia, które również zachowałem.
00:00:58:Proszę to wypełnić.
00:01:02:Za godzinę?
00:01:05:Za 19 minut.
00:01:08:Jasne.
00:03:23:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:03:27:Czeć.
00:03:28:nazwisko cotrera...
00:03:34:sš...
00:03:41:14,72$
00:03:51:Mam pytanie?
00:03:53:Gdy zjęcia schodziły z maszyny zauważyłem
00:03:58:że były zrobione w jakiej polinezyjskiej restauracji?
00:04:01:Tak. Nazywa się Watiki. Czemu pytasz?
00:04:06:To gdzie niedaleko?
00:04:09:Przy stacji kolejowej.
00:04:15:Mogłabym dostać resztę?
00:04:17:Przepraszam...
00:04:21:Po prostu jestem tu nowy...
00:04:24:Chciałbym poznać jakie ciekawe miejsca.
00:04:25:Jest tam miło... dużo turystów... w większoci młode pary...
00:04:31:Kiedy były zrobione te zdjęcia?
00:04:35:Muszę już ić.
00:04:36:Czekaj.
00:04:38:Jeszcze jedno pytanie.
00:04:42:Ta druga kobieta... 
00:04:45:Tu, na tej fotografii
00:04:47:Widziała jš już kiedy?
00:04:49:Naprawdę muszę ić...
00:04:50:Odpowiedz!
00:04:53:Wszystko w porzšdku?
00:04:55:Tak.
00:05:12:Klienci... wchodzš, płacš, wychodzš...
00:05:17:Nie trzeba z nimi gadać...
00:05:18:ok?
00:05:20:Tak. Mógłbym zrobić sobie przerwę na lunch teraz?
00:05:24:Zostało co do zrobienia?
00:05:29:Nic co nie mogłoby zaczekać.
00:05:32:Ok. Masz godzinę.
00:05:34:Dzięki.
00:06:20:Dziewczyna?
00:06:23:Dzięki.
00:06:25:Dziewczyna.
00:06:59:Co tu robisz?
00:07:01:Nic ci nie zrobię, chcę o co zapytać. O tę kobietę na fotografii.
00:07:04:Nigdy wczeniej jej nie widziałam.
00:07:07:Dlaczego uciekała?
00:07:17:W porzšdku. Wszyscy je majš.
00:07:22:Mów....
00:07:24:Co chcesz usłyszeć?
00:07:26:Może zacznij od poczštku. O co tu chodzi?
00:07:30:Pistolet mam do obrony...
00:07:33:Nie twoja sprawa.
00:07:35:Odsuń się.
00:07:41:Kobieta na tym zdjęciu...
00:07:43:To moja żona.
00:07:46:Więc po częci to moja sprawa.
00:08:03:Po namyle... może jednak ci co zrobię... 
00:08:08:Kim jeste?
00:08:11:Dla kogo pracujesz?
00:08:15:Nie mam ci nic do powiedzenia.
00:08:17:Gdzie się wybierasz, komu zdajesz raporty?
00:08:19:Kto za tym wszystkim stoi?
00:08:22:Kim jestecie i czego ode mnie chcecie?!
00:08:37:Nie ujdzie ci to na sucho...
00:08:39:Tak, wiem. Mówili mi już nie raz.
00:08:48:Co jest do cholery?
00:08:54:Startuj.
00:09:07:Virginia... czyżby niedaleko Langley?
00:09:12:To wbrew przepisom, by lecieć w cztery osoby tym samolotem.
00:09:16:Miejmy nadzieję, że nie zauważš.
00:09:21:Tak wiem. Nie uda mi się...
00:09:27:Ale nie mam zamiaru czekać aż mnie kto przywita na końcu pasa nim zdšżymy wystartować.
00:09:30:Leć.
00:09:58:Czas skontaktować się z wieżš w Indianapolis.
00:10:01:Jeste pilotem?
00:10:03:Nie. Ale trochę godzin mam wylatanych... prywatnie.
00:10:06:Wojsko?
00:10:08:Prasa...
00:10:12:Indianapolis... dawaj
00:10:18:Indianapolis, tu 77...
00:12:29:Dzień dobry Tom. Dobrze spałe?
00:12:32:Czeć Tom.
00:12:34:Dzień dobry panu panie Veil
00:12:40:Witaj Tom.
00:12:42:Witaj w domu.
00:13:08:Całkiem niele cię urzšdzili...
00:13:10:Jej... Piękne...
00:13:18:Jeli trochę tu pomieszkasz... może dobierzesz sobie wyposażenie, które będzie ci odpowiadać...
00:13:27:Wiem, wiem... Trochę potrwa zanim przywykniesz...
00:13:33:Co to za miejsce.
00:13:36:To twój dom...
00:13:38:To znaczy dom... daleko od domu...
00:13:41:To miejsce w którym poczujesz się i będziesz bezpieczny.
00:13:43:Znajdziesz przyjaciół.
00:13:45:Kim wy jestecie?
00:13:48:Dla kogo pracujecie?
00:13:51:To boli...
00:13:54:Gdzie jestem?
00:13:57:Wiesz co...
00:14:00:Powiniene porozmawiać z Paule'm.
00:14:05:Paul mnie znalazł i wzišł pod swoje skrzydła...
00:14:08:Tak się znalazłem w New Phoenix
00:14:20:Czeć, nazywam się Roy...
00:14:24:Byłem odizolowany od społeczeństwa osiem lat...
00:14:29:To zabawne gdy zdarza się po raz pierwszy...
00:14:33:Gdy wszyscy których znasz, wszystko znika...
00:14:39:Głęboka, ogarniajšca panika...
00:14:43:Hej Tom.
00:14:48:Witaj w New Phoenix, jestem Paul.
00:14:53:Masz zapewne masę pytań...
00:14:55:Tak. Pierwsze: kim do cholery jeste?
00:14:57:Drugie: co ja tu robię?
00:15:00:O takich włanie mylałem.
00:15:04:Mylę, że powinnimy porozmawiać z Tomem w cztery oczy.
00:15:08:Zobaczymy się póniej.
00:15:13:Chod, oprowadzę cię...
00:15:20:Gdy pierwszy raz znajdujemy się odizolowani od społeczeństwa...
00:15:23:odizolowani od społeczeństwa?
00:15:28:Tak najlepiej to chyba ujšć...
00:15:33:Gdy zdarza się to pierwszy raz...
00:15:36:jest się pełnym wštpliwoci, przerażenia, jest się skołowanym... nieufnym
00:15:46:Tak się włanie czujesz, prawda?
00:15:50:Każdy z nas przez to przechodził.
00:15:53:Wszyscy w New Phoenix ma te same dowiadczenia.
00:15:57:Teraz jestemy rodzinš.
00:15:59:Naprawdę?
00:16:04:To nasz budynek administracyjny.
00:16:07:Jutro mamy festiwal, mam nadzieję, że przyjdziesz.
00:16:08:Jak mnie znalelicie.
00:16:11:Od 10 lat udaje nam się odnajdywać pojedyncze ogniwa ludzi odizolowanych
00:16:16:i włšczać ich do wspólnoty.
00:16:23:Łšczšc siły, ujawniajšc zasoby, porównujšc historie udało nam się sklecić co nieco informacji o
00:16:26:organizacji... o nich... o tych którzy nas odizolowali.
00:16:28:Wiesz kim sš ONI?
00:16:32:Nie powiedziałem jeszcze że do tego już oszlimy...
00:16:34:Ale robimy postępy...
00:16:36:Mamy dostęp do pewnych kluczowych informacji...
00:16:38:które pozwalajš nam identyfikować ich ofiary...
00:16:46:Potrzebujemy dotrzeć do każdych możliwych ródeł majšcych z nimi co wspólnego.
00:16:49:Chod, pokażę ci co jeszcze.
00:16:52:Co to?
00:16:56:Główne zasoby... to naprawdę wielkie przedsięwzięcie.
00:16:59:Samowystarczalna, ale wymaga dużo powięcenia.
00:17:03:Powięcajš się, to fakt.
00:17:06:Może ty też będziesz. Z czasem.
00:17:13:A zdjęcie Alison było spreparowane?
00:17:17:Trochę komputerowej magii...
00:17:19:Przepraszam za to. Wiem jak się musiałe czuć.
00:17:25:Przyjdzie taki dzień, że nam za to podziękujesz.
00:17:27:A jeli nie?
00:17:29:Jeli chcesz odejć, nikt cię nie trzyma?
00:17:39:Przepraszam, powinienem był ci powiedzieć o tym.
00:17:41:I skšdże, nikt tutaj nie jest więniem.
00:17:45:To dla naszej ochrony.
00:17:50:To tylko przypominacz.
00:17:53:A nie wymuszacz?
00:17:54:Nikt nie wnosi sprzeciwu.
00:17:56:Sam to noszę.
00:17:58:No proszę, więc siedzimy w tym wszyscy?
00:18:02:Po prostu pobšd tu kilka dni...
00:18:05:Jeli dalej będziesz chciał odejć, daję ci moje słowo, że nie będzie z tym żadnych kłopotów.
00:18:09:Osobicie uważam, że zrobiłby błšd
00:18:11:Mógłby tu normalnie żyć.
00:18:14:Bez cišgłego uciekania, strachu i zwštpienia.
00:18:19:Być może nawet znalazłby ludzi którym na tobie zależy.
00:18:22:I na których tobie by zależało.
00:18:28:Może usišdziesz?
00:18:37:Nie zostanę tutaj.
00:18:38:Nikt cię nie zmusza.
00:18:40:Nie dalicie mi wielkiego wyboru co do pojawienia się tu.
00:18:43:Nie zrobilimy ci krzywdy.
00:18:46:Chcielimy tylko dać ci szansę...
00:18:48:na co? na bycie szczęliwym?
00:18:50:Tak.
00:18:53:Szczęcie, przyjań...
00:18:55:Ludzi którym by na tobie zależało...
00:19:00:Dee, całe to miejsce
00:19:02:Zasady, ludzie
00:19:06:Czy to nie kolejna forma poddania się?
00:19:09:Jak możesz tak myleć.
00:19:14:My nie jestemy NIMI!
00:19:17:Kimkolwiek ONI sš, my nie jestemy wrogami.
00:19:21:Mam tutaj przyjaciół...
00:19:24:To ta sama gra, Dee...
00:19:27:Współpracować, poddać się...
00:19:31:Jedyne co się zmienia to ubrania...
00:19:32:Nie wiesz co mówisz....
00:19:35:Nikt tutaj nie chce cię skrzywdzić.
00:19:40:Paul poprosił mnie o negatywy!
00:19:44:Oni też tego chcieli. Stšd wypływajš wszystkie kłopoty.
00:19:52:Oni tego chcieli, wy tego chcecie i mówicie, że jestecie inni.
00:19:55:Że to wy jestecie moimi przyjaciółmi.
00:20:00:Chcemy po prostu wiedzieć, z kim walczymy.
00:20:04:Każdy tutaj, w New Phoenix
00:20:10:Podaje wszystkie możliwe informacje, które mogłyby się przydać
00:20:14:I przez wykorzystywanie tych informacji i sprawdzaniu ich
00:20:19:Mamy nadzieje, że pewnego dnia, bedziemy mogli dojć do tego, kto nam to zrobił.
00:20:26:Czy to tak trudno pojšć?
00:20:29:Rzeczywicie mylicie, że to miejsce daje wam wolnoć?
00:20:33:Wystarczajšcš.
00:20:38:Odprowad mnie do domu.
00:21:13:To ja.
00:21:52:Dzień dobry Dee.
00:21:54:Dzień dobry Paul.
00:21:59:Ładna dziewczyna prawda?
00:22:01:Tak.
00:22:08:Zaczynasz się powoli przyzwyczajać?
00:22:15:Tom, poczekaj.
00:22:19:Przepraszam.
00:22:25:Nie chciałem cię zawstydzać, ani denerwować.
00:22:27:Miło z twojej strony.
00:22:36:Mógłby nam bardzo pomóc. To co posiadasz może okazać się cenne...
00:22:46:Mówisz o negatywach?
00:22:48:Tak.
00:22:51:Zrobilismy postępy, mała częć układanki może być tš częciš która zamyka całoć...
00:22:57:Dlaczego zakładasz, że w ogóle mam je przy sobie?
00:23:00:Nie zakładam.
00:23:06:Bioršc pod uwagę to co o tobie czytałem, to negatywów na pewno ni...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin