10_05.pdf

(342 KB) Pobierz
154439183 UNPDF
Klocki elektroniczne
System
projektowania
modułowego
część 10
Niniejszy, dziesiąty odcinek, jest już
ostatnim z serii “Systemu
projektowania modułowego”.
Każdej części towarzyszył artykuł
omawiający konstrukcję urządzenia,
składającego się z opisanych
modułów wraz ze wzorem płytki
drukowanej. Moduły omówione
w serii zestawiono w tabeli 1.1
w części 1. Każdy z modułów łatwo
połączyć z sąsiednimi modułami z tej
samej, a także z innych części.
W ostatnim odcinku serii są opisane
czujniki zbliżenia, stosowane na
przykład do detekcji metali albo do
pomiarów szybkości obrotowej.
W modułach procesorowych
zastosowano dwa różne sposoby
przetwarzania częstotliwości na
napięcie, a na końcu będzie mowa
o wspomnianym już w części 8
scalonym wyświetlaczu słupkowym
LM3914. Załączonym projektem
przykładowym jest szybkościomierz
rowerowy, który bez trudu daje się
przystosować także do innych
zastosowań.
Detektor zbliżenia
Jak już wykazano w innych częściach
serii, detekcja pozycji lub obecności
przedmiotu jest stosunkowo łatwa. Na
przykład fakt, że drzwi lub okno pozosta−
ją zamknięte, można wykryć za pomocą
opisanych w części 2 i 3 mikrowyłączni−
ka lub styku kontraktonowego i magne−
su, a przerwanie strumienia podczerwie−
ni za pomocą systemu opisanego w czę−
ści 8. Natomiast pomiar szybkości obro−
towej koła przekładni, wału silnika lub
koła rowerowego, jest nieco trudniejszy,
zwłaszcza gdy jest wymagany dokładny
pomiar liczby impulsów na sekundę.
Najbardziej chyba oczywistą metodą
pomiaru szybkości obrotowej koła jest
umocowanie na nim jednego lub kilku
magnesów, przebiegających w pobliżu
styku kontraktonowego, który reaguje
na ich zbliżenie. Odległość pomiędzy
magnesem a wyłącznikiem jest krytycz−
na. Gdy jest zbyt duża, wyłącznik nie bę−
dzie działał, a gdy jest zbyt mała, może
nastąpić pomiędzy nimi kolizja.
Nawet jeżeli przełączanie jest nieza−
wodne, styki odbijają się od siebie. To
niekorzystne zjawisko wielokrotnych
drgań styków, gdy magnes zbliża się do
nich lub oddala, jest niełatwym proble−
mem. Układy odkłócające w postaci opi−
sanych w części 2 przerzutników mono−
stabilnych pozwalają je opanować, ale
ograniczają górną częstotliwość działania
urządzenia.
Styki niezależnie od ich rodzaju ulega−
ją zużyciu, a okres ich eksploatacji okreś−
la się liczbą zadziałań, zwykle w setkach
tysięcy. W przypadku koła rowerowego
liczbę tego rzędu osiągnęłoby się po
przejechaniu niezbyt wielu kilometrów,
w takim więc przypadku należy zanie−
chać stosowania kontraktonów.
Zastosowanie światła
Jeżeli przewierci się jeden lub kilka ot−
worków w pełnym kole, to można skie−
rować przez nie wiązkę światła (lub pod−
czerwieni) na znajdujący się po drugiej
stronie fototranzystor lub fotodiodę. Fo−
torezystor (LDR), na przykład ORP12,
jest zbyt do tego celu zbyt powolny.
Gdy koło się kręci, światło dociera do
czujnika w formie impulsów, których
częstotliwość jest miarą szybkości obro−
towej koła. Moduły potrzebne do wyko−
nania takiego urządzenie zostały już opi−
sane. Czujnik światła w części 1, a sys−
temy podczerwieni w części 5.
Na zbliżonej zasadzie działa urządze−
nie, które wymaga namalowania na osi
lub na kole czarnych i białych pasków
i rejestrowania odbijanego przez nie
strumienia światła (lub podczerwieni). Is−
tnieją kompletne czujniki foto−odbiciowe
z umieszczonymi obok siebie w jednej
28
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 10/96
154439183.047.png 154439183.048.png
Klocki elektroniczne
rys. 10.2.
Wyjście to może pobierać do 25mA.
Przy napięciu zasilającym 12V i rezysto−
rze 1k W prąd kolektora wynosi 12mA,
znacznie mniej od dopuszczalnego. Dla
modułu procesorowego zupełnie wy−
starczy 1,2mA przy oporności 10k W .
W nieobecności pola magnetycznego
wyjście układu 3132 jest bliskie 0V, a po
zbliżeniu magnesu przerzuca się do sta−
nu wysokiego. Stany wyjścia układu
3133 są przeciwne.
Trzeba też pamiętać, że pole magne−
tyczne musi być właściwie skierowane
względem czujnika magnetycznego. Je−
żeli czujnik nie działa, należy spróbować
odwrócić magnes o 90°.
Detektor zbliżenia
CS209A
Za pomocą scalonego detektora zbli−
żenia typu CS209A z paru jeszcze ele−
mentami daje się wykrywać różne meta−
rys. 10.2
le, zwłaszcza miedź i aluminium. Jest on
w miarę czuły, ale bardziej skomplikowa−
ny. Jest to układ 8−nóżkowy, działający
przy zasilaniu od 4V do 24V, wyposażony
w dwa wyjścia z otwartym kolektorem
podobnie jak układy z efektem Halla. Je−
go zastosowania są liczne, w tym jako
czujnika obrotów, czujnika monet i czuj−
nika metali w szerszym zakresie, na
przykład rur i kabli w ścianach. Schemat
blokowy jego struktury wewnętrznej jest
przedstawiony na rys. 10.3
Rys. 10.1. Schemat blokowy i rozkład
wyprowadzeń czujników z efektem
Halla typu UGN3132U UGN3133U.
rys. 10.3.
Szczegóły sposobu użycia tego ukła−
du scalonego w module pokazuje rys.
rys. 10.3
rys.
10.4. Jego wyjścia 4 i 5 są oznaczone na
schemacie jako wysokie i niskie w sta−
nie spoczynkowym.Oba wyjścia wyma−
gają rezystorów podciągających (RL na
rys 10.3, czy R6 i R7 na rys. 10.4), umoż−
liwiających im przerzucanie się pomię−
dzy stanem niskim a wysokim w reakcji na
zmiany natężenia pola magnetycznego.
Jedno lub oba wyjścia mogą stero−
wać widoczne na rys. 10.4 LED, D1 i D2.
Jeżeli są potrzebne tylko takie wyjścia,
Rys. 10.2. Zasilanie obwodu wyjścio−
wego czujnika.
obudowie LED i fototranzystorem pod−
czerwieni.
Metody te są dobrze opanowane, ale
w niektórych warunkach niepewne,
zwłaszcza gdy istnieje ryzyko zakłócenia
ich działania przez światło zewnętrzne
lub przez podczerwień. Ryzyko to można
wyeliminować tylko za pomocą syste−
memu kodowania (moduły kodujący
i dekodujący opisano w części 5).
Przełączniki
z efektem Halla
Są także dostępne niedrogie czujniki
z efektem Halla, które w jednym ukła−
dzie scalonym zawierają sam czujnik
magnetyczny, stabilizator napięcia, ob−
wód stabilizacji temperaturowej, wzmac−
niacz, przerzutnik Schmitta i tranzystor
z otwartym kolektorem. Chodzi w tym
wypadku o UGN3132U i UGN3133U,
które z zewnątrz przypominają mały tran−
zystor. Ich trzy wyprowadzenia to zasila−
nie, 0V i wyjście. Działają przy napięciu
zasilania od 4,5V do 24V i są wewnęt−
rznie zabezpieczone przed odwróceniem
polaryzacji. Są ponadto całkowicie wolne
od zakłóceń wywoływanych przez odbi−
janie się styków i bardzo czułe. Schemat
blokowy tych czujników jest pokazany
na rys. 10.1
Rys. 10.3. Schemat
blokowy scalonego
detektora zbliżenia
typu CS209A.
rys. 10.1.
Trzeba zwrócić uwagę na wyjściowy
tranzystor z otwartym kolektorem. Nie−
świadomy użytkownik gdyby przyłączył
woltomierz pomiędzy wyjście a 0V, roz−
czarowałby się brakiem napięcia. Wy−
jście z otwartym kolektorem jest to po
prostu tranzystor, którego kolektor jest
pozbawiony wewnętrznego połączenia.
Trzeba połączyć go na zewnątrz z jakimś
podzespołem, przez który może do nie−
Rys. 10.4. Przykładowy schemat układu wykorzystującego CS209A.
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 10/96
29
go dopłynąć prąd. Doskonale nadaje się
do tego rezystor, jak pokazuje schemat
na rys. 10.2
10.4
rys. 10.1
rys. 10.1
154439183.049.png 154439183.050.png 154439183.001.png 154439183.002.png 154439183.003.png 154439183.004.png 154439183.005.png 154439183.006.png 154439183.007.png 154439183.008.png 154439183.009.png 154439183.010.png 154439183.011.png 154439183.012.png 154439183.013.png 154439183.014.png
Klocki elektroniczne
a sterowanie następnym modułem nie
jest wymagane, rezystory R6 i R7 można
pominąć.
Zastosowane kondensatory powinny
być wysokiej jakości, C1 polistyrenowy
o wąskiej tolerancji i warstwowy poliest−
rowy C2. Na rys. 10.1 nie ma kondensa−
tora blokującego zasilanie, moduł ten bo−
wiem będzie prawdopodobnie częścią
większego układu, blokowanego w spo−
sób omówiony w części 1. Nawiasem
mówiąc układ taki wymaga kondensato−
ra blokującego o pojemności min. 10nF.
Cewka detekcyjna
Inaczej niż UGN3132 i UGN3133,
układ CS209A nie jest bezpośrednim
czujnikiem metalu, emituje jedynie na
zewnątrz sygnał elektromagnetyczny za
pośrednictwem cewki L1, połączonej
przez rezystor R1 i wyprowadzenie
2 z wewnętrznym oscylatorem układu.
Rezystor ten służy do ograniczania prądu
cewki, gdy obwód L1−C1 nie jest dostro−
jony do częstotliwości oscylatora.
Kondensator C1 tworzy wraz z cewką
L1 obwód rezonansowy, od dostrojenia
którego zależy prąd płynący w L1. Oscy−
lator dostraja się dokładnie za pomocą
potencjometru VR1, przy czym R3 wy−
znacza minimalną oporność obwodu
strojenia. W razie potrzeby potencjometr
ten można zastąpić potencjometrem
montażowym.
Przedmioty metalowe zbliżone do
cewki wpływają na amplitudę sygnału
w cewce poprzez rozstrojenie obwodu.
Układ CS209A reaguje na zmiany tej am−
plitudy. Jako cewki zbliżeniowej można
użyć dławika 100µH. Doskonałe wyniki
daje się także osiągnąć za pomocą cewki
własnej roboty, jeżeli jej większe rozmia−
ry nie okażą się kłopotliwe. Do pierw−
szych prób nadaje się około 50 zwojów
zwyczajnego drutu montażowego, nawi−
niętego na tekturowej rurce o średnicy
3cm lub 4cm. Grubszy drut zapewnia
większy zasięg detekcji, a drut w emalii
zajmie mniej miejsca niż w drut w izola−
cji winylowej.
W układzie na rys. 10.4 D1 świeci,
gdy metal został wykryty. Potencjometr
VR1 należy ustawić tuż poniżej progu
świecenia D1, a tuż powyżej progu świe−
cenia D2. Gdy LED nie zostały przewi−
dziane, to do wyjścia będącego w spo−
czynku w stanie niskim (połączonego
z R7) trzeba przyłączyć woltomierz
i ustawić VR1 w pozycji tuż po przerzu−
ceniu wyjścia ze stanu wysokiego do
niskiego. Przesunięcie metalowego
przedmiotu w pobliżu cewki (na przykład
cążek) powinno wywołać zmianę sta−
nów LED, albo ponowne wychylenie się
woltomierza. W przeciwnym wypadku
trzeba dokładniej nastawić VR1.
Rys. 10.5. Przetwornik częstotliwości
na napięcie z przerzutnikiem mono−
stabilnym.
rys. 10.5. Prze−
rzutnik działa jako bufor i sterownik sze−
rokości impulsów. Każdy impuls we−
jściowy przerzuca wyjście przerzutnika
w stan wysoki na ustalony czas. Impulsy
wejściowe mogą być krótkie i o zmien−
nej długości, ale długość impulsów wy−
jściowych jest stała, jak pokazuje rys.
rys. 10.5
Odszukiwanie błędów
Układ ten może być trudny do urucho−
mienia, ponieważ indukcyjność cewki
i pojemność C1 są w znacznym stopniu
uzależnione od częstotliwości oscylato−
ra. Detektor może jednak bardzo dobrze
działać, potrzeba tylko trochę wytrwałoś−
ci. Niewielkie zmiany cewki lub jej dopro−
wadzeń wpływają na obwód i wymagają
ponownej regulacji VR1, zmieniającej
oporność pomiędzy wyprowadzeniami 1
i 8 układu scalonego. Nawet zmiana dłu−
gości przewodów prowadzących do
cewki wpływa w istotny sposób na
punkt przełączania układu.
Przy wartościach podanych na rys.
10.1 oporność pomiędzy końcówkami 8
i 1 może zmieniać się od 4.7k W do 27k W .
Jeżeli LED nie zmienią stanu w całym
tym zakresie, być może cewka wymaga
poszerzenia zakresu zmian oporności.
W takim razie można spróbować zastą−
pić VR1 potencjometrem montażowym
100k W , a R3 zmienić na 1k W . Zmiana
stanów LED powinna teraz już być możli−
wa, ale dokładne dostrojenie częstotli−
wości będzie znacznie trudniejsze.
Gdy nie można zaświecić D1, to trze−
ba zwiększyć całkowitą oporność obwo−
du (VR1 + R3) albo podwyższyć pojem−
ność C1. Jeżeli D1 nie da się zgasić, to
trzeba zmniejszyć oporność albo pojem−
ność.
Tachometr z układem 555
Do konwersji impulsów otrzymanych
z detektora szybkości obrotowej na syg−
nał proporcjonalny do szybkości można
użyć przetwornika częstotliwości na na−
pięcie, otrzymując w ten sposób tacho−
metr. Ponownie pojawia się w tym kon−
tekście czasowy układ scalony 555,
skonfigurowany tym razem jako prze−
rzutnik monostabilny, podobny do opisa−
rys.
10.6. Jednakże w tym systemie maksy−
malna częstotliwość zależy od czasu
przerzutu przerzutnika. Gdy częstotli−
wość impulsów wejściowych będzie
zbyt duża, wyjście przerzutnika po pros−
tu pozostanie na stałe w stanie wyso−
kim. Czas przerzutu przerzutnika oblicza
się z zależności:
t = 1,1 × R1 × C1
gdzie t jest w sekundach, R1 jest
w omach, a C1 w faradach. Jak już
wspominano przy innych okazjach, wy−
godniej jest oporność wyrażać w mega−
ohmach (M W ) i pojemność w mikrofara−
dach (µF), a czas otrzyma się także w se−
kundach.
Okres (T, wyrażony w sekundach)
i częstotliwość (f, mierzona w hercach,
Hz) wiąże zależność:
f = 1/T
Dzięki stabilności impulsów wyjścio−
wych tak pod względem amplitudy, jak
i długości, kondensator C2 ładuje się do
napięcia zależnego od częstotliwości im−
pulsów wejściowych. Na napięcie to ma−
ją wpływ także oporności rezystorów R2
i R3 oraz pojemność kondensatora C2,
ale gdy są one stałe, napięcie wyjściowe
jest w przybliżeniu proporcjonalne do
częstotliwości.
Układ działa dobrze, jeżeli zakres
częstotliwości nie jest zbyt duży, dobre
wyniki można otrzymać jeśli się trochę
poeksperymentuje. W zbyt szerokim za−
kresie proporcjonalność napięcia do
częstotliwości nie jest w pełni zachowa−
na. Zależnie od zastosowania może mieć
to znaczenie, ale nie zawsze. Dla bardzo
małych częstotliwości, np. niższych od
5Hz, tętnienia napięcia wyjściowego sta−
ją się znaczne.
Rys. 10.6. Impulsy wejściowe i wyjściowe przerzutnika monostabilnego.
30
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 10/96
nego w części 2 (rys. 2.10). Do tego celu
nadaje się w zasadzie każdy przerzutnik
monostabilny, jednak 555 wyróżnia się,
potrzebną ze względu na dokładność
przetwarzania, dobrą stabilnością czaso−
wą. Okazuje się, że z dokładnością wiążą
się pewne problemy. Zasadę działania
przetwornika wyjaśnia rys. 10.5
10.6
10.6
154439183.015.png
Klocki elektroniczne
Rys. 10.7. Schemat tachometru z układem 555.
wyższych częstotliwościach oporność
VR2 powinna być niższa, aby skrócić
czas reakcji układu, a przy niższych, na
przykład 5Hz, powinna być wyższa w ce−
lu zmniejszenia tętnień napięcia wyjścio−
wego. Do monitorowania tego napięcia
najlepiej nadaje się multimetr na odpo−
wiednim zakresie, bowiem jego impe−
dancja wejściowa jest wysoka i nie
wprowadza on obciążenia w mierzonym
punkcie. Jeżeli w układzie jest potrzebny
odczyt napięcia wyjściowego, zamiast
VR2 można włączyć miernik tablicowy
o poborze 1mA przy pełnym wychyleniu.
Może to jednak wymagać zmniejszenia
pojemności C3, pod warunkiem, że tęt−
nienia utrzymają się w dopuszczalnym
zakresie. Do monitorowania napięcia
wyjściowego nadaje się także wyświet−
lacz słupkowy, opisany w części 8 (rys.
8.9).
rys. 10.7. Przerzutnik jest wyzwalany
impulsami ujemnymi (gdy dodatnie na−
pięcie spada do zera) przez wejście 2.
Progiem wyzwalania jest 1/3 napięcia za−
silania.
Pewność działania z różnorodnymi
sygnałami wejściowymi zapewnia sprzę−
żenie zmiennoprądowe przez kondensa−
tor C1. Tylko sygnał o szybko opadają−
cym napięciu może wyzwolić układ.
Dzięki takiemu sprzężeniu przerzutnik
zostanie wyzwolony każdym ujemnym
skokiem napięcia, przewyższającym na−
pięcie progowe. Do kalibracji modułu
można użyć generatora fali prostokątnej,
połączonego z wejściem pojemnościo−
wym.
Czas przerzutu przerzutnika monosta−
bilnego dobiera się rezystorem R3 i kon−
densatorem C2. Napięcie wyjściowe
otrzymuje się z wyjścia 3 przez rezystor
R4, diody D1 i D2 i potencjometr VR1.
Dioda D1 uniemożliwia przepływ prądu
zwrotnego, gdy wyjście 3 jest w stanie
niskim. Dioda Zenera D2 zapewnia sta−
łość amplitudy impulsów docierających
do VR1, niezależnie od fluktuacji napięć
w innych punktach układu, zwłaszcza na−
pięcia zasilania. Napięcie stabilizacji dio−
dy Zenera nie ma wielkiego znaczenia,
pod warunkiem, że jest niższe od napię−
cia zasilania o co najmniej 2V. Rezystor
R4 ogranicza prąd płynący przez D2
w czasie, gdy wyjście 3 jest w stanie
wysokim.
Za pomocą potencjometru VR1 dobie−
ra się prąd płynący do kondensatora C3,
na którym ustala się napięcie wyjściowe
przetwornika. Potencjometr VR2 służy
do regulacji tempa odpływu ładunku
z C3, dzięki któremu napięcie na C3 ob−
niża się po zmniejszeniu się częstotli−
wości impulsów wejściowych. Od pozy−
cji VR2 zależy także poziom tętnień na−
pięcia wyjściowego. Ustawienie VR2 na−
leży dobierać w zależności od przewidy−
wanego zakresu częstotliwości. Przy
Tachometr
z układem LM2917
Tachometryczny układ scalony
LM2917 został specjalnie zaprojektowa−
ny do przetwarzania częstotliwości na
napięcie. Jest on dostępny w dwóch
wersjach, 8−końcówkowy LM2917N−8
i 14−końcówkowy LM2917N. Ta druga
wersja umożliwia trochę większą swo−
bodę przy projektowaniu układów, jed−
nak w opisywanym module wykorzysta−
no wersję 8−końcówkową. Wewnętrzne
schematy blokowe obu wersji przedsta−
wiono na rys. 10.8
Rysunek 10.9 przedstawia 8−końców−
kową wersję użytą jako tachometr ze
zmiennoprądowym sprzężeniem we−
jściowym przez obwód C1−R1. Można do
niego zastosować jeden z wcześniej opi−
sanych czujników, przedstawionych na
rys. 10.2 lub 10.4.
Przez rezystor R3 dopływa prąd do
wewnętrznej diody Zenera przetworni−
ka, która jest jego źródłem wzorcowym.
Podana oporność R3 jest dostosowana
do napięcia zasilania w granicach od 9V
do 12V. Kondensator C2 służy do stan−
daryzacji długości impulsów, kondensa−
tor C3 magazynuje ładunek dostarczany
przez impulsy wejściowe z podlegającą
pomiarowi częstotliwością, a rezystor
R2 wyznacza tempo upływu tego ładun−
ku. Zależności pomiędzy tymi trzema
elementami są skomplikowane i tłuma−
czenie ich wykracza poza ramy tego arty−
kułu. Warto zasugerować czytelnikom
eksperymentowanie z wszystkimi trze−
ma wartościami dla sprawdzenia reakcji
LM2917 na częstotliwość w różnych za−
kresach.
Rys. 10.8. Schematy blokowe scalonych tachometrów LM2917N−8 (z lewej)
i LM2917N (z prawej).
Rys. 10.9. Schemat tachometru z układem LM2917N−8.
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 10/96
31
Schemat tachometru
z układem 555
Kompletny schemat tachometru
z układem scalonym 555 jest pokazany
na rys. 10.7
rys. 10.7
rys. 10.8
rys. 10.8.
Układy te można zasilać napięciem od
8V do 28V. Cechuje je doskonała linio−
wość 0,3%, dużo lepsza od osiągalnej
przez układ 555.
Rysunek 10.9
rys. 10.8
Rysunek 10.9
154439183.016.png 154439183.017.png 154439183.018.png 154439183.019.png 154439183.020.png 154439183.021.png 154439183.022.png 154439183.023.png 154439183.024.png 154439183.025.png 154439183.026.png 154439183.027.png 154439183.028.png 154439183.029.png 154439183.030.png 154439183.031.png 154439183.032.png 154439183.033.png 154439183.034.png 154439183.035.png 154439183.036.png 154439183.037.png 154439183.038.png 154439183.039.png 154439183.040.png 154439183.041.png
Klocki elektroniczne
jściowe jest połową wejściowego. Dziel−
nik pokazany na rys. 10.10b umożliwia
płynną regulację napięcia wyjściowego
od zera do maksimum.
Więcej o wyświetlaczach
słupkowych
Wyświetlacze słupkowe LM3914 (li−
niowy) i LM3915 (logarytmiczny) zostały
opisane w części 8 Klocków Elektronicz−
nych (EdW 8/96) oraz w EdW 2/96. Dla
tych czytelników, którzy chcieliby z nimi
eksperymentować, interesujące będzie
kilka dodatkowych szczegółów. Odno−
szą się one do schematu modułu wy−
świetlacza na rys. 8.9 w części 8. Wy−
świetlacz ten działa poprawnie, gdy do−
cierający do niego sygnał wejściowy
zmienia się od 0V do 1,25V. Jeżeli sygnał
przekracza ten zakres, do jego redukcji
można użyć któregoś z dzielników, poka−
zanych na rys. 10.10. Sam natomiast
układ wyświetlacza słupkowego ułatwia
dostosowanie czułości do sygnałów niż−
szych od 1,25V. Na rys. 8.9 w części
8 górny punkt 6 dzielnika rezystorowego
jest połączony z wyjściem 7 wewnętrz−
nego źródła wzorcowego układu. Napię−
cie wzorcowe da się obniżyć za pomocą
potencjometru montażowego, połączo−
nego z tymi wyprowadzeniami w spo−
sób przedstawiony na rys. 10.11
Rys. 10.11. Regula−
cja czułości wyświet−
lacza słupkowego.
Rys. 10.10. Obniżanie napięcia
wyjściowego układu z rys. 10.9.
kiem tego zabiegu jest zwiększenie czu−
łości wyświetlacza na sygnał mniejszy
od 1,25V, porównywalne do użycia
wzmacniacza.
Zakończenie
Na tym kończy się seria Klocków
Elektronicznych. Mamy nadzieję, że po−
szczególne jej części dały czytelnikom
wgląd w sposoby łączenia różnych mo−
dułów w różnorodne układy o wielu za−
stosowaniach. Oczywiście, takie zesta−
wy są znacznie liczniejsze, a z ich mody−
fikacji i inspiracji mogą powstawać nowe
moduły i nowe układy. Jesteśmy pewni,
że wyobraźnia czytelników przyczyni się
do powstania nowych użytecznych i do−
starczających rozrywki sposobów ich
wykorzystania.
Napięcie na wyjściu 4 otrzymuje się
z otwartego emitera tranzystora wyjścio−
wego, wymagającego użycia rezystora
obciążającego R4. Z wyjścia jest także
wzięta pętla ujemnego sprzężenia zwrot−
nego do wejścia 7 wzmacniacza.
Tak jak w przypadku układu 555 na−
pięcie wyjściowe można monitorować
multimetrem cyfrowym na odpowied−
nim zakresie. Można do tego celu także
użyć opisanego w części 8 (rys. 8.9) wy−
świetlacza słupkowego. Jeżeli zachodzi
potrzeba obniżenia napięcia wyjściowe−
go LM2917, to zamiast rezystora R4
można zastosować jeden z wariantów
dzielnika napięcia, pokazanych na rys.
rys.
10.10. Rys. 10.10a przedstawia dzielnik
stały, którego całkowita oporność wyno−
si około 100k W . Stosunek oporności re−
zystorów wyznacza napięcie otrzymywa−
ne w punkcie ich połączenia. Gdy ich
oporności są jednakowe, napięcie wy−
Max Horsey
rys. 10.11. Skut−
Serię “Klocki Elektroniczne” opubliko−
waliśmy na podstawie umowy z Every−
day with Practical Electronics.
Cd. ze str. 6
wą i w sklepach AVT małych partii tanich
elementów. A tanie podzespoły pocho−
dzą z kupowanych od dużych producen−
tów końcówek produkcyjnych albo ele−
mentów z demontażu. Nie sposób więc
przewidzieć co znajdzie się w ofercie za
miesiąc. A dobre i tanie elementy błyska−
wicznie znikają z półek.
Oczywiście znamy sporo źródeł takich ta−
nich elementów, ale najczęściej nie są to
punkty sprzedaży detalicznej. Co robić?
Wypada chyba tylko zachęcić sklepy i fir−
my prowadzące lub gotowe prowadzić,
handel detaliczny i wysyłkowy do zarekla−
mowania się na łamach EdW. Jeśli znacie
lokalne źródła zakupu tanich elementów,
zwróćcie się, żeby ogłosiły się w EdW − re−
klama w rubryce Rynek i Giełda jest
bardzo tania (ok. 2 zł/cm 2 ), a i warunki
prawdziwej pełnokolorowej reklamy są
zachęcające. My ze swej strony możemy
na podstawie Waszych listów stworzyć
krajową mapę takich dobrych źródeł.
wielką wiedzę. Dopiero z EdW mogłem się
dowiedzieć wszystkiego od początku. Ale
czy na pewno od początku? Wydaje się,
że autorzy poszczególnych artykułów nie
zwrócili uwagi na fakt, że część (jeśli nie
większość) czytelników dopiero z ”Listów
od Piotra” dowiedziało się, jak działa i jak
jest zbudowany kondensator oraz jakie
parametry go charakteryzują. Trudno od
tak “zielonego” czytelnika wymagać,
aby zrozumiał opis działania choćby pros−
tego urządzenia elektronicznego, jeśli nie
wie, jak dziala tranzystor czy dioda.
W szkole podstawowej poświęca się na
wytłumaczenie działania tych dwóch ele−
mentów jedną godzinę lekcyjną, więc
któż zrozumie ich działanie, jeżeli na do−
datek nauczyciel “oświeci” nas wcześ−
niej, że “... w kondensatorze elektrolitycz−
nym elektrolit jest dielektrykiem, ponie−
waż przewodzi prąd tylko w jedną stro−
nę...” (!) Proponuję, aby na łamach EdW
zadomowiła się rubryka, w której w jak
najprostszy sposób przedstawiano by
działanie jednego z układów propono−
wanych w numerze, która wprowadziła
by “zielonych” czytelników w świat fa−
chowego nazewnictwa. (...)
Co sądzicie o takich “zielonych kartkach”
w EdW? Co powinny zawierać?
Piotr Lelito z Opola poruszył kilka spraw,
niektóre już były sygnalizowane w Pocz−
cie. Między innymi pisze: Ostatnio dosta−
łem katalog firmy P... z W..., lecz słyszałem
dużo złego o firmie p. mgr. M... Pytam,
czy waszym zdaniem warto zamawiać
cokolwiek w tej firmie? Proszę o szczerą
i obiektywną odpowiedź.
Piotrze! Nie możemy dać Ci żadnej odpo−
wiedzi, bo niczego tam nie kupujemy.
W EP3/95 był zamieszczony list oburzone−
go klienta tej firmy. Temat rzeczywiście
jest poważny i bolesny − dość często
otrzymujemy podobne listy ze skargami
czy ostrzeżeniami o oszustach. Nie widzi−
my tu swojej roli (nie możemy sprawdzać
rzetelności ofert publikowanych w prasie
elektronicznej), moglibyśmy jedynie publi−
kować wasze opinie, oczywiście z poda−
niem nazwiska i adresu naciągniętej oso−
by (aby uniknąć fałszywych oskarżeń).
W ten sposób dostępna byłaby informa−
cja, gdzie nie kupować. Ale Piotr idzie
dalej. Pyta: czy moglibyście zamieszczać
w EdW rubrykę STOP! OKAZJA? Tu wcho−
dzimy w dziedzinę handlu i reklamy. Jeśli
chodzi o EdW, to przy mniej więcej dwu−
miesięcznym cyklu wydawniczym trudno
byłoby zapewnić bieżącą informację
a potem sensowną dystrybucję wysyłko−
Krzysztof Wilkosz z Wrocławia pisze:
Mam 15 lat. Moje spotkanie z elektroniką
zaczęło się około 2,5 roku temu. Mimo ta−
kiego stażu i usilnych poszukiwań przez
dwa lata musiałem korzystać z pism dla
profesjonalistów i książek popularnonau−
kowych, które nie dość, że przestarzałe,
to jeszcze bardziej gmatwały moją nie−
Cd. na str. 51
32
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 10/96
rys.
10.10
rys. 10.11
rys. 10.11
154439183.042.png 154439183.043.png 154439183.044.png 154439183.045.png 154439183.046.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin