Makary Sieradzki - Życie bez chorób.pdf

(3030 KB) Pobierz
MAKARY SIERADZKI
1
MAKARY SIERADZKI
ŻYCIE BEZ CHORÓB
Drogiej pamięci synów moich
Jana i Ignacego
poświęcam
SPIS TREŚCI
INFORMACJE WSTĘPNE
3
Próba charakterystyki człowieka zdrowego
6
Jak straciłem zdrowie
13
CZĘŚĆ PIERWSZA: JAK ODZYSKAŁEM ZDROWIE
19
Podstawowe zasady medycyny Wschodu
19
Kim jest człowiek? Świadomość jaźni .
24
Jednostronność medycyny i oświaty
45
Głodówki lecznicze .
47
CZĘŚĆ DRUGA: JAK PIELĘGNUJĘ ZDROWIE .
61
Ćwiczenia oddechowe.
73
Prana
75
Sen
81
Odżywianie
85
Wegetarianizm
86
Moja droga do wegetarianizmu
86
Sposób odżywiania a charakter człowieka .
94
Lista sławnych mężów — vegetarian . .
97
Sposób odżywiania a zaburzenia krążeniowe
99
Etymologia ,,wegetarianizmu.
101
Cztery wegetariańskie ścieżki .
102
Dziwne seminarium żywieniowe .
104
Teoria kalorii anachronizmem .
106
Patogenne libacje .
107
Piąte przykazanie Dekalogu
108
Głosy i opinie godne uwagi
110
2
Asceza warunkiem zdrowia
118
Skutki niedoceniania wegetarianizmu .
120
Szatańska matnia nałogów
131
Perspektywa samozniszczenia i jak jej zapobiec
132
Higiena ciała
145
Wysiłek fizyczny na wolnym powietrzu
147
Życie rodzinne. Dom. Mieszkanie
150
Praca. Życie aktywne.
158
Sztuka milczenia. Kultura i etyka słowa, Prawdomówność.
162
Dobro i piękno Myślenie pozytywne
171
Lektura.
173
Pogoda ducha, poczucie humoru Uśmiech
178
Joga.
182
Definicje jogi
182
Systemy jogi
184
Niebezpieczeństwa jogi
195
Medytacja
196
Warunki niezbędne dla bezpieczeństwa i skuteczności jogi
217
CZĘŚĆ TRZECIA:
UWAGI, WNIOSKI I PROPOZYCJE OGÓLNE .
223
Projekt Centralnego Programu Profilaktyki Zdrowotnej .
228
Zakończenie
233
DODATKI
241
Przysięga i Przykazania Hipokratesowe
243
Tirukkural 245
Rady tyczące zachowania zdrowia i życia I.P. Legatowicza
253
Błogosławieństwa ks. T. Fedorowicza
254
Dziesięcioro europejskich przykazań
256
Diagram stop
257
Światowa deklaracja praw zwierzęcia
263
W Sejmie o służbie zdrowia
264
Krotki życiorys, marzenia i credo autora
269
Indeks osobowy
292
Piśmiennictwo
296
Zestawienie tematyczne piśmiennictwa
308
3
INFORMACJE WSTĘPNE
Wobec zawrotnych rewolucyjnych przeobrażeń, zachodzących w Polsce i innych krajach
tzw. obozu socjalizmu, niektóre zawarte w książce spostrzeżenia, diagnozy i prognozy
straciły w pewnym stopniu na aktualności.
Jednakie postanowiłem zostawić je bez zmiany jako testimonium temporis, a takie jako
świadectwo człowieka, który — już od 1920 roku — obserwował, widział, przeżywał i w
miarę możności reagował na działalność siły niszczącej — niszczącej człowieka, oświatę,
kulturę, służbę zdrowia, gospodarkę, siły, która na swych sztandarach wypisywała hasło wy-
zwolenia człowieka i to w skali globu, wyzwolenia znanymi metodami przemocy i kłamstwa.
Rzecz znamienna: system ten przetrwał tyle dziesiątków lat głównie dlatego, że
perfidnymi metodami agitacji, propagandy, przekupstwa, orderami, przywilejami, intratnymi
stanowiskami, udziałem w sprawowaniu władzy zjednał i przyciągnął do współpracy wielką
344579371.001.png 344579371.002.png
4
liczbę zwolenników, w tym takie znakomitych umysłów, które cieszyły się ongiś szacunkiem
i zaufaniem społecznym jako niezależni twórcy w rożnych dziedzinach działalności ludzkiej.
Narzucają się tu natrętne pytania: Kim jest człowiek? .Tak odróżnić prawdę od fałszu, by
nie zejść na manowce iluzji, by zachować swą godność, tożsamość i niezależność w służbie
prawdzie?
JAK TO SIĘ ROBI?
Pytanie to słyszę od roku 1960. Pytają schorowani przyjaciele, rodzina, sąsiedzi, znajomi
wiedząc, że lekarze zakwalifikowali mnie w roku 1956 do kategorii „nieuleczalnych i ze
dopiero gdy z nimi zerwałem i sięgnąłem do innych, naturalnych metod leczenia i
samoleczenia, począłem stopniowo odzyskiwać zdrowie i w ciągu kilku lat odzyskałem je w
pełni.
Opracowanie niniejsze stanowi próbą odpowiedzi na to pytanie. Zrodziło się na
konkretne zamówienie społeczne.
Będzie w nim mowa o tym, jak straciłem, jak — przez naturalne samoleczenie —
odzyskałem zdrowie i jak je pielęgnuję.
Rzecz będzie o takim modelu życia człowieka, by choroby nie miały doń dostępu — o
życiu bez chorób.
Zapyta ktoś: Czy w czasach dzisiejszych, w czasach daleko posuniętego zatrucia
środowiska naturalnego — wody, powietrza, gleby, żywności — życie bez chorób jest
możliwe?* Czy w takich warunkach — zwłaszcza wobec braku wyraźnych perspektyw na
odczuwalną poprawę sytuacji w tej dziedzinie w najbliższych latach — możliwe jest życie
bez chorób? Czy możliwe jest takie życie w czasach szerzących się groźnych plag
alkoholizmu, nikotynizmu i narkomanii, w czasach powszechnej pogoni, zamętu, leku,
napięć, frustracji, stresów i rozkojarzenia człowieka?
Próbuję tu wykazać, że nawet w takich warunkach, w takich czasach życie bez chorób
jest nie tylko całkowicie możliwe, ale i konieczne dla zapewnienia zagubionemu człowiekowi
warunków odzyskania siebie, normalnego rozwoju i wzrostu, normalnego życia, wydajnej,
radość dającej pracy.
Zależy to przede wszystkim od nas samych, od człowieka. Przekonanie to opieram na
zaufaniu, na wierze w człowieka, w jego szerokie, wręcz nieograniczone możliwości.
* „Polska jest jedynym krajem w Europie, a zarazem na świecie o najwyższym stopniu
degradacji środowiska naturalnego w wyniku niekontrolowanej z punktu widzenia ochrony
środowiska działalności przemysłu. gospodarki komunalnej i rolnictwa — czytamy w
książce Zagrożenia ekologiczne wydanej w roku 1985 przez Akademię Nauk Społecznych
przy KC PZPR, s. 3—4.
Wszelako zdrowie człowieka jest wartością tak wielką, że środki, metody, wysiłki doń
prowadzące muszą być proporcjonalnie duże i dla większości ludzi niełatwe. Wymaga to
wielu ograniczeń, wyrzeczeń, wyzwolenia się z różnorakich szkodliwych nawyków, nałogów,
5
przyzwyczajeń, przesądów — wymaga to swoistej ascezy, dyscypliny wewnętrznej. Wielce
przydatne jest tu także jakieś rozeznanie w anatomii i fizjologii człowieka. Zdrowie wymaga
również przezwyciężenia, zwalczenia w sobie poważnego schorzenia natury psychicznej —
lekomanii, która jest źródłem wielu chorób m. in. dlatego, że osłabia i niszczy naturalne me-
chanizmy obronne, odpornościowe, w jakie wyposażony jest każdy żywy organizm. Na
lekomanię cierpi, jak sie wydaje, większość Polaków. Życie nasze jest nadmiernie przesycone
farmacją, medycyną, ze szkodą dla zdrowia człowieka. Dziś niemal w każdym polskim domu.
szczególnie tam, gdzie żyją ludzie starsi, znajduje sie mniejsza lub większa apteczka —
zjawisko patologiczne; poświęcam mu więcej miejsca w ostatniej części tej pracy.
Od 32 lat nie korzystam z porad lekarskich, nie przyjmuje żadnego leku sztucznego,
chemicznego.* Zdrowie i energię czerpię z innych źródeł, o czym niżej. Przestawiłem
całkowicie swą świadomość higieniczną z medycyny konwencjonalnej na dobroczynne,
lecznicze prawa Natury. Wyzwoliłem się także — rzec mogę — z niewoli żołądka, gdy
zrozumiałem, że jedzenie nie jest najważniejszym źródłem zdrowia i siły; najczęściej jest
źródłem różnorakich chorób, o czym niżej.
Aby uniknąć niejasności, świadom wielości definicji zdrowia, próbuje na wstępie
określić, co rozumiem pod pojęciem człowieka zdrowego, biorąc pod uwagę okoliczność, to
większość chorób ma swe źródło w psychice. Jogowie indyjscy twierdzą nawet, to wszystkie
choroby, także pochodzenia urazowego, mają swe źródło w psychice, bo jeśli np. wpadam na
jezdni pod samochód, to znaczy, to moja uwaga, moja spostrzegawczość szwankują.
Towarzyszy mi przy tym świadomość, że droga do zdrowia, jaką próbuję tu wskazywać,
oparta głównie na moim własnym doświadczeniu, ale i na obserwacji wielu ludzi, a takie na
lekturze dotyczącej różnych systemów profilaktyki, diagnozy i terapii, jest jedną z
możliwych. Cieszę się nadzieją, to większość Czytelników przyjmie ją z wielkim dla siebie
pożytkiem; inni odniosą się do niej z rezerwą, a może nawet z negacją. Nie istnieje bowiem
jedna recepta dla wszystkich.
Medycyna „jako nauka o zdrowiu i chorobie człowieka oraz sztuka (umiejętność)
zapobiegania chorobom i leczenia chorych, zaliczana do nauk przyrodniczych (Wielka
Encyklopedia Powszechna), zajmuje się głównie ciałem człowieka, a także tymi schorzeniami
psychicznymi, które kwalifikują się najczęściej do zakładów psychiatrycznych.
* W ciągu tego okresu miały miejsce 4 wyjątki, które omawiam na str. 18.
Wszelako potoczna obserwacja życia dostarcza nam niezliczonych dowodów na to, że
między chorobami somatycznymi i psychicznymi, objętymi urzędowym wykazem chorób,
istnieje rozległa przestrzeń, w której występują niezliczone odstępstwa od powszechnie
przyjętych norm postępowania, przeróżne deformacje i schorzenia o wielkiej szkodliwości
indywidualnej i społecznej, nie objęte tym wykazem. Nie ma na nie także środków leczenia w
urzędowym spisie leków. Znane mi definicje zdrowia takie nie obejmują tych deformacji,
nawet — jak mi się wydaje — najlepsza z nich definicja — definicja zdrowia Światowej Or-
ganizacji Zdrowia* nie obejmuje całości schorzeń i deformacji człowieka.
Czy możemy uznać za zdrowego człowieka, który cieszy się zdrowiem fizycznym, ale
przy tym:
Zgłoś jeśli naruszono regulamin