Edgar Cayce o snach II.doc

(74 KB) Pobierz

 

 

Edgar Cayce o snach II


Cayce zinterpretował łącznie 1650 snów w 700 przeglądach. Pośród tysięcy zarejestrowanych i zachowanych zapisów Odczytów, dokonanych w trakcie 40 lat medialnej pracy Cayce'a na ponad 20 innych przypadał w przybliżeniu jeden przegląd dotyczący snów.
Cayce twierdził, że sny spełniają dwie funkcje. Rozwiazują problemy pojawiające się na jawie - w świadomym życiu danego człowieka, a także ożywiają w nim nowe potencjalne możliwości.
Uważał, że każdy kto miewa sny i potrafi je zapamiętać może czerpać z nich wiedzę, może połączyć świadomą ocenę i działanie z nieświadomym wpływem sennych przeżyć.

W snach można przekroczyć granice własnych możliwości i poprzez podświadomość dotrzeć do owych Uniwersalnych Sił, które są obiektywne w swych poglądach.
Edgar twierdził, że żadne wyznanie nie może rościć sobie prawa wyłączności jeśli chodzi o pomoc ze strony nadświadomości. Odkryć i posłużyć się nią może każdy, kto spełni pewne warunki i pokładać będzie wiarę w manifestacje boskiej siły w człowieku. Załoga może uzyskać zapasy energii i porady spoza statku, jeśli naprawdę ich potrzebuje. Jednakże aby je zdobyć, musi wiedzieć w jaki sposób skontaktować się z macierzystym portem.

Cayce twierdził, że sposób, w jaki śni dana osoba, jest równie indywidualny jak jej odciski palców albo charakterystyczne cechy duszy odbywającej długą podróż przez niezliczone wcielenia.
Sny zmieniają się także w ten sposób, że zbliżają się do wrażeń odczuwanych na jawie. Ktoś, komu śniły się rozmowy ze zmarłymi, zaczynał w chwilach spokoju wyczuwać ich obecność i myśli na jawie. Mężczyzna, który śnił o wahaniach cen akcji, zaczął również na jawie przeczuwać, co stanie się z poszczególnymi akcjami. Matka śniąca o potrzebach zdrowotnych swojego dziecka, zaczęła dokładnie rozróżniać, kiedy było ono chore.

Cayce mówił, że sny są wizjami, które mogą się skrystalizować. W snach prawdziwe nadzieje i pragnienia danej osoby, a nie tylko błahe życzenia, obdarzone zostają ciałem i mocą.

Edgar twierdził, że każda urzeczywistniająca się sytuacja najpierw pojawia się we śnie.

Istnieją według niego trzy poziomy snów: poziom ciała, umysłu i ducha.
Ciało może być sprawcą ważnego snu, gdy za pomocą podświadomości prosi o psychologiczną pomoc. Zwykła chemia organizmu oddziaływująca na układ nerwowy może natomiast wywołać nic nie znaczące majaki. Dzieje się tak najczęściej z powodu przejedzenia, ale czasem winę ponosi wpływająca na układ nerwowy nieprawidłowa praca gruczołów dokrewnych lub układu krążenia. Edgar zwracał uwagę, że do ustroju mogą dostać się czynniki wywołujące halucynacje. Organizm wtedy próbuje uporać się z kłopotliwym pokarmem lub toksynami dając halucynacje, koszmary albo bezpłodność umysłową.
Cayce zauważył, że takie halucynacje powinno się odróżnić od powszedniejszych snów wywołanych przez aktywność umysłową lub psychologiczną.
Sny mające głównie umysłowy charakter czasami zawierają jedynie świadome troski i obawy, na nowo odtwarzane w nocy.
Zwykłe sny wynikające ze zmartwień rzadko jednakże występują u ludzi, którzy nad nimi pracują. Świadome myśli i wysiłki pojawiają się w nocy zwykle po to, by zmusić do reakcji podświadomość. Przystępuje ona do interpretacji świadomych przeżyć w nowym świetle albo dołącza informacje pozazmysłowe.

Niektóre sny stymulowane są przez umysł człowieka, przez głębokie studia lub rozmyślania nad danym tematem czy zagadnieniem. W takich snach zewnętrzne przeżycia człowieka współgrają z wewnętrznymi strukturami i perspektywami dzięki podświadomym, wrodzonym, ukrytym siłom człowieka, które reprezentują to w wizji lub we śnie. Często symbolizują one różne fazy umysłowego rozwoju człowieka.
W jeszcze innych snach o charakterze umysłowym inicjatywę przejmuje podświadomość pstrzegająca lub alarmująca śniącego o czymś, co nie pojawiło się jeszcze w jego świadomym życiu, lecz ukazuje się na jego wewnętrznym radarze.

Są wreszcie sny pochodzące z duszy śniącego. Często pojawia się w nich bezosobowy głos lub ta sama istota. Takie sny pochodzą z nadświadomości, dotykają Uniwersalnych Sił. Jest to "głos" prawdy, nauczyciela, który pomaga śniącemu.

Cayce wyjaśniał, że zasięg snów ma pewne ograniczenia. Uczył jak skupiać się na temacie, w którym potrzebna była pomoc snów. Dążenie do otrzymania we śnie informacji na dany temat odbywało się poprzez pracę, koncentrację i świadome działanie w danym kierunku. I tak informacje giełdowe pojawiają się w snach kogoś, kto studiuje prawa rynku, recepty natomiast w snach osoby, której powierzono zdrowie innych ludzi, a porada duchowa - w snach kogoś kto dąży do Boga, natomiast informacje o minionych wcieleniach - w snach osoby próbującej zrozumieć własne pobudki. Czyli zasięg snów jest ograniczony przez świadome zainteresowania osoby śniącej.

Sny zawierają jedynie informacje i poglądy, które mogły być konstruktywnie wykorzystane przez daną osobę. Bezsensowne jest wymuszanie snów na temat spraw międzynarodowych, starożytnego Egiptu, czy też bakterii wywołującej daną chorobę, skoro śniący i tak nie potrafi ich wykorzystać. Jednak na upartego można zdobyć takie informacje za pomocą podświadomości oraz innych źródeł, do których ona się zwraca. Jednakże psychika człowieka strzeże swej równowagi, dostarczając śniącemu informacji w ograniczonym zakresie. Kierują nią prawa samoregulacji.

Zawartość snów jest zasadniczo ograniczana do tego co dany człowiek może opanować. Sny same się regulują i korygują. Jeśli śniący zbytnio się nimi interesuje, same kierują jego uwagę ku sprawom codziennym, ku zwróceniu się ku rzeczywistości jaką zna świadomość. Ale nawet samoregulacja snów ma swoje ograniczenia. Gdy śniący rozreguluje równowagę ustroju i psychiki, rozstraja przy tym regulującą funkcję snów. Może ja też uszkodzić przez szkodliwe sugestie powtarzane z uporem przed snem i podczas przerw we śnie.

Cayce stanowczo ostrzegał przed wymuszeniem jakiegoś określonego rodzaju snów. Pewnemu entuzjaście powiedział, że człowiek musi się najpierw nauczyć chodzić, zanim zacznie biegać. Ludzie powinni zaufać, że ich dusze i Bóg dostarczają im we śnie wszystkiego, czego potrzebują. Odpowiedzialna praca nad snami to nie to samo co zmuszanie ich, by zastępowały życie.

Cayce wyjaśniał, że we wszystkich odmianach snów działały czynniki wywołujące zmiany. Całe łańcuchy zmian zachodzących w człowieku wpływały na formę jej snów.
Także stan zdrowia znacząco wpływa na czytelność snów. W chorobie sny mogą nawet się nie pojawiać.
Wypoczynek i dobra kondycja także wywierają wpływ na przypominanie sobie, zasięg i czytelność snów.

Niektóre osoby przechodzą w swym życiu przez wydarzenia, które odciskają emocjonalne piętno na ich psychice, np. czyjaś śmierć, niepowodzenie w interesach, rozwód lub trudna decyzja związana z rozwodem. Tacy ludzie powinni zwrócić uwagę, jak głębokie są ich sny. Mogą one być "wizjami", z racji swej mocy i głębi.

Sny osób goniących za pieniędzmi, sławą czy władzą początkowo poruszają zagadnienie jak spada na wartości ich przekaz dla danego człowieka. Natomiast ludzie stali w wierze, modlitwach i pragnieniu służenia innym mogą odnaleźć w swoich snach nowe perspektywy pozwalające rzucić okiem na przyszły, przeszły lub transcendentalny świat.

Związki międzyludzkie mają duży wpływ na wartość snów. Kiedy męża i żonę łączy prawdziwa miłość, ta więź sprzyja snom. Związki pomiędzy braćmi lub dziećmi a rodzicami oddziaływują na równowagę osoby śniącej, a przez to na formę i jakość jej snów. Cayce wyjaśniał, że takie więzy są nie tylko kwestią miłego zachowania czy obowiązku. Mają one najważniejsze znaczenie dla samej duszy.

Śniący często dowiadują się faktów niedostępnych dla bliskiej im osoby a jej dotyczącej. Wynika to z faktu, że bliska nam osoba jest czasami w stanie bardziej obiektywnie ocenić nasze potrzeby i problemy. Często brat lub siostra czy dziecko za pomocą nieświadomej telepatii ukazują swoim bliskim jak mogą oni poradzić sobie z ich złym charakterem, nałogiem, złamanym sercem czy z wyniosłą dumą.

Jednym z najczęściej występujących snów jest sen-przegląd, w którym bliższemu rozpatrzeniu poddany zostaje jeden lub więcej aspektów psychiki albo życia człowieka. Takie sny często nawiązują do czasów dzieciństwa, na co wskazuje ich umiejscowienie. Zwykle występuje w nich wielu ludzi, ponieważ osobowość i nawyki osoby śniącej związane są z poszczególnymi, ważnymi dla niej ludźmi. Śniącego mogą też nawiedzać przez kilka kolejnych nocy całe serie snów na ten sam temat, np. seksu, wiary, odwagi w obliczu przeciwności lub wykorzystywania własnych talentów. W interpretacji Cayce'a zazwyczaj zakończenie snu-przeglądu wskazuje na samopoczucie osoby śniącej. Ponure zakończenie i przygnębienie w końcówce snu stanowi ostrzeżenie, natomiast przygody, odkrycia i atrakcyjne miejsca - obietnice.

Opisując proces interpretacji snu Cayce stwierdził, że nie polega ona na doszukiwaniu się symbolu w senniku i odniesieniu go do danego snu. Interpretuje się bowiem śniącego, a nie sen. Właśnie dlatego podczas każdego przeglądu Cayce zadawał sobie tyle trudu, by określić jaka część psychiki śniącego doszła we śnie do głosu i jaki cel chciała przez to osiągnąć. Jeśli zrozumie się śniącego, można uczynić pierwszy istotny krok, to znaczy ustalić, która z dwóch głównych funkcji wysuwa się na czoło w danym śnie:
a) rozwiązywanie problemów i przystosowanie się do zewnętrznych okoliczności,
b) budzenie śniącego i uświadamianie mu obecności w jego wnętrzu nowych możliwości.

Większość ludzi dostatecznie głęboko rozumie tylko jednego śniącego - samego siebie. Dlatego też właściwa nauka interpretacji snów rozpoczyna się od zbadania na wszystkich poziomach samego siebie. Należy tu uwzględnić płaszczyzny świadomości, cele, zainteresowania, poglądy i decyzje. Powinno się też badać podświadomość wraz z jej ukrytymi nawykami, lekami, pragnieniami, zależnościami i sposobami obrony. Inne obszary wymagające zbadania to ciało, jego cykle, potrzeby, nawyki, stresy, z których wszystkie mogą znajdować odzwierciedlenie w snach. Do analizy pozostaje jeszcze dusza, zawsze obecna w człowieku, wywierająca na niego wpływ podobnie jak ciało, ale za pomocą ideałów, poszukiwania odpowiedzi, kłopotliwych, niewidocznych na pierwszy rzut oka.

"Badaj siebie" - tak brzmiała pierwsza rada Cayce'a w nauce interpretacji snów. Mówił ludziom by wyszukiwali wspomnienia, by porządkowali swoje ideały, dzieląc pracę na fizyczna, umysłową i duchową, by decydowali co szanują w innych a co w sobie, by porównywali sposób w jaki postrzegają samych siebie, ze sposobem w jaki widzą ich inni.

Cayce powiedział, że osoby śniące powinny często prosić we śnie lub bezpośrednio po przebudzeniu o ukazanie im, która część umysłu zadziałała we śnie i dlaczego. Niektórzy spośród uczniów Cayce'a byli zdumieni rozmową, jaką mogli toczyć we własnym wnętrzu. Inni byli zachwyceni zdolnością rozróżniania w snach własnego wewnętrznego głosu od głosów duchów.

Zdaniem Edgara częścią interpretacji snów jest starożytna sztuka Urim czy też rozpoznawanie symboli o relatywnie uniwersalnym znaczeniu. Jednak podkreślał on, że większą część zawartości snów, od ubrań po sceny batalistyczne, ma najczęściej osobiste znaczenie. Mimo to zachęcał uczniów do wyszukiwania poetyckich symboli powszechnie występujących w mitach i sztuce.
Ogień często oznacza gniew. Światło i wznoszenie się - intuicję oraz pomoc ze strony Boga. Dziecko zwykle symbolizuje początek wymagający dalszych starań ze strony osoby śniącej. Koń i jeździec to przekaz z wyższych sfer świadomości. Spiczaste przedmioty wkładane w otwory mogą być symbolami seksualnymi, ale klucz umieszczony w zamku służy raczej do otwierania czegoś w osobie śniącej.
Cayce interpretował w ten sposób mniej niż 20 procent snów swoich uczniów. Mówił, że to czy tłumaczenie snów danej osoby przez Urim było trafne, zależało od rodzaju snów danej osoby.

W snach mogą pojawiać się obszerne eseje zawierające nawet wykresy i ilustrujące je scenki. Osoby poświęcające się badaniu swoich snów mogły spodziewać się snów takiego rodzaju, łączących daną scenę z jej objaśnieniem czy to przez rozlegający się głos, czy przez serię logicznie powiązanych myśli.
Według Cayce'a większość snów o charakterze eseju wywodzi się ze starań podświadomości śniącego, by nauczyć się czegoś niezbędnego w życiu. Takie sny często rozgrywały się w szkole. Czasami pochodziły z duszy śniącego, czasami zaś najważniejsza część zawartej w nich nauki pochodziła od bezcielesnej istoty, ducha czy też przewodnika, który pomagał śniącemu.
Cayce pracował nad sennymi esejami opowiadającymi o tym, co czuje się w momencie śmierci, jak porozumiewają się żywi i umarli, w jaki sposób ludzie kontaktują się z Bogiem, czego dusze mogą nauczyć się od zwierząt, jakie są skutki samobójstwa, jak funkcjonują sny, jak wzajemnie dopasowują się nauka i religia oraz w jaki sposób wydawane są osądy moralne.

Jeden aspekt interpretacji snów przez Cayce'a był trudniejszy do powtórzenia dla osób śniących. Cayce potrafił bowiem przewidzieć czas, kiedy pojawi się sen, noc, a nawet porę. Edgar twierdził, że dostrzega w psychice śniącego czynniki, które sprawiały, iż sen musiał się nieuchronnie pojawić. Mógł przewidzieć sen, jak ktoś stojący na szczycie wysokiego domu i obserwujący samochody jeżdzące w dole różnymi ulicami może przewidzieć ich kolizje. Dodał, że osoby śniące mogły także nauczyć się rozpoznawać, kiedy dane sny zapowiadały nowy temat lub serię oraz przewidywać jak wiele ich jeszcze będzie.

Według Cayce'a najważniejszym krokiem w interpretacji jest ustalenie celu snu. Wyjaśnił, że psychika czy też ogólna istota osoby śniącej próbuje dostarczyć jej tego, czego ta najbardziej potrzebuje. Jeśli potrzebuje zrozumienia, psychika udziela jej nauk, a nawet przemawia do niej. Jeśli trzeba nią potrząsnąć, psychika ofiarowuje jej piękne lub przerażające przeżycia. Jeśli osobie śniącej potrzeba informacji - odnajduje je dla niej. Sny stanowią bowiem część samoregulującego się, samorozwijającego i samoszkolącego programu, którym zawiaduje dusza osoby śniącej.
Śniący może nauczyć się rozpoznawać cel w jakim przyszedł dany sen. Na przykład dyskusja w gronie znajomych na temat akcji była we śnie zachętą do zwrócenia baczniejszej uwagi na akcje i do obserwowania giełdy. Jednakże akcje widziane na giełdzie albo instrukcje dotyczące akcji udzielane przez szczególny rodzaj głosu były dla osoby śniącej sygnałem do działania, a nie do obserwacji.

Dwa podstawowe kroki w interpretacji to zrozumienie, do czego dany sen się odnosi oraz wyczucie ogólnego nastawienia snu, czyli tego, co zamierza zmienić lub obdarzyć nowym znaczeniem. W celu zrozumienia należy porównywać sen ze swoimi zewnętrznymi myślami, uczuciami i intencjami. Czasami ta sama fabuła snu odnosi się do jednego i drugiego. Rozwój w interpretacji snów oznacza rozwój zdolności łatwego i trafnego odnajdywania porównań oraz ogólnego znaczenia snu.

Cayce zalecał także aby śniący gdy budzi się po wyrazistym śnie, powtórzył go w myśli, aby przypomnieć go sobie później, a następnie zasnął z zamiarem poddania danego snu interpretacji. Sen dość często jest tłumaczony czy to przez dalsze epizody, czy przez fragmenty o charakterze eseju, czy też za pomocą głosu interpretatora - "sprawozdawcy".

Edgar podkreślał, że każdy tak odbiera pomoc i porady ze strony snów, i tak na nie reaguje, jak pozwalają mu okoliczności oraz stopień własnego rozwoju.

Senne nastroje i doznania pomagają zrozumieć własną duszę, z którą kontaktujemy się w snach oraz samego Boga. Senne wrażenia można też wykorzystać w celu zrozumienia bliźnich, a nawet ducha giełdy czy rynku. Lecz kiedy zaspokoi się podstawowe potrzeby, okazuje się, że najważniejszą rzeczą jest podanie pomocnej dłoni innym ludziom będącym w potrzebie. Zdaniem Cayce'a służba nie stanowi wielkiego wymagania ani uciążliwego obowiązku. Jest ona piętnem rzeczywistości, drogą duszy pragnącej życ we właściwy sobie sposób, a nie tylko wlec się przez życie. Dlatego wszechświat został tak skonstruowany, że służba jest głównym celem człowieka na ziemi. Czyli jest to pomoc w wydobywaniu z innych ludzi ich najlepszych cech.

Edgar kładł nacisk na medytację. Powiedział, że w umyśle istnieje zakątek, w którym sen zostaje szybko zinterpretowany, a tłumaczenie brzmi prawdziwie. Można do niego sięgnąć i rozszyfrować sen na tyle, na ile pozwala świadomość, potem zaś zapamiętać go i modlić się. Kiedy ponownie natrafi się na ów sen w jakimś spokojnym zakątku umysłu, można zrozumieć go z zadziwiającą wyrazistością.

Cayce twierdził, że dla podświadomości obdarzonej zdolnością przewidywania przyszłości kryteria czasu nie są tak rzeczywiste, jak dla świadomej części umysłu. Podświadomość postrzega niekończący się ciąg faktów, dokładnie tak jak obecnie one wyglądają, dopóki człowiek nie posłuży się swą wolą, by je zmienić. Nie ma więc w snach żadnych szczególnych symboli przyszłości, gdyż sama idea przyszłości obca jest podświadomości.
Cayce powiedział jednak, że istnieją sposoby poszukiwania przyszłości w snach. Coś wokół czego koncentrują się świadome zainteresowania człowieka można porównać z treścią snu, gdyż powinno się tam pojawić i zostać skomentowane.

Jednym z takich sposobów są liczby. Na jawie Cayce przywiązywał do numerologii znacznie mniejszą wagę niż do reinkarnacji. W przeglądach twierdził jednak, że cyfry są dla psychiki człowieka starymi i znajomymi symbolami, naturalnym sposobem przedstawiania przyszłości. W przeglądach uzmysławiał biznesmenom, że cyfry w ich snach przedstawiały nie tylko ceny akcji, ale także dni i tygodnie ich wzrostu lub spadku oraz relatywne siły danych akcji. Cyfra albo wiele cyfr, mogło streścić wszystkie te wskazówki w jednym sennym wyobrażeniu, tak jak twarz człowieka we śnie ma na celu wywołanie różnorodnych skojarzeń. Niektórzy ludzie łatwiej radzą sobie w snach z cyframi od innych, co nie oznacza, że ci drudzy są gorsi. Różni ludzie mają różne talenty, które powinni w sobie rozwijać.

Innym sposobem umieszczania przekazu w czasie są "symbole czasu". Na przykład wzrost cen akcji po Dniu Dziękczynienia ukazany został pod postacią restauracji i obfitego, świątecznego obiadu. W innym śnie pojawiło się Atlantic City co sugerowało, że dana zmiana zbiegnie się z podróżą śniącego do miejscowości wypoczynkowej. Jeszcze inny sen ukazywał kursujące promy, które sygnalizowały, że wydarzenie rozegra się po stopieniu zimowych lodów.

Warto zauważyć, że gdy jakiegoś człowieka czekały ważne wydarzenia, ukazywały się one w snach jego bliskich znajomych lub rodziny. Osoby z nim związane, szczególnie zaś osoby pozbawione nadmiernego egocentryzmu mogły ujrzeć kluczowe chwile przyszłych wydarzeń. Wynika z tego, że przyszłość najlepiej można ustalić łącząc sny kilku bliskich sobie osób.


Artykuł ze strony SNY
http://www.sny.net.pl/

1

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin