Protel 99se +kurs (15).pdf

(571 KB) Pobierz
Protel.QXD
Kurs Protela
S p o t k a n i a
z P r o t e l e m 9 9 S E
Spotkanie 15
Na najbliższych spotkaniach zajmiemy się zaa−
wansowanymi zagadnieniami, związanymi
z przygotowaniem plików produkcyjnych. Wię−
cej miejsca poświęcimy jednak pokrewnemu za−
gadnieniu, które pokaże Ci całą sprawę w zupeł−
nie odmiennym świetle. Pokażę Ci mianowicie,
jak można okrężną drogą przenieść przynajmniej
kluczowe informacje z płytki zaprojektowanej
w programie EAGLE do Protela czy Autotraxa.
Podobieństwa i różnice
Rozwój programów i formatów do zapisu
projektów płytek drukowanych jest szybki
i formaty te coraz bardziej się różnicują. Żeby
pokazać Ci te różnice, stworzyłem w Autotra−
xie plik zawierający pięć elementów, pokaza−
nych na rysunku 7 . Po zapisaniu, plik Auto−
traxa z rozszerzeniem .PCB zawierający te
elementy ma 169 bajtów i zawiera dane (te−
kstowe), pokazane na rysunku 8 (czerwonym
kolorem dodałem mój komentarz). Ten pro−
ściutki plik zaimportowany do Protela i zapi−
sany potem w domyślnym (binarnym v. 4.0)
formacie Protela 99SE, też oczywiście z roz−
szerzeniem .PCB, ma już... 36688 bajtów,
czyli ponad 200 razy więcej. Rysunek 9 po−
kazuje w zmniejszeniu część pliku w forma−
cie Protela w wersji ASCII (tekstowej). Czer−
wony owal pokazuje, gdzie są informacje
o pięciu składnikach z rysunku 7. Pozostałe
informacje związane są z ogromnymi możli−
wościami Protela, których oczywiście w tym
wypadku zupełnie nie wykorzystujemy.
Przykład ten pokazuje, że coraz trudniej
jest przeprowadzać konwersję z jednego for−
matu na inny, nawet wtedy, gdy rozszerzenie
jest identyczne (.PCB). Dotyczy
to nie tylko programów z jednej
linii rozwojowej (korzenie Pro−
tela sięgają Autotraxa i są to pro−
gramy z jednej firmy) – tym
większą trudność sprawia kon−
wersja między formatami pocho−
dzącymi z zupełnie różnych
firm. Dotyczy to na przykład
programów Protel i Autotrax
z jednej strony, a EAGLE z dru−
giej. Szczerze mówiąc, program
EAGLE nie należy ani do naj−
lepszych, ani do najpopularniej−
szych. Tu choć z przyzwoitości
należałoby wspomnieć o lep−
szych i znanych od dawna pro−
gramach OrCad czy P−CAD
(czytaj: pikad ). Jednak przez
długie lata nie były dostępne
użyteczne wersje edukacyjne
OrCad−a i P−CAD−a, a korzysta−
nie ze sposobów pirackich było
utrudnione ze względu na stoso−
wanie kluczy sprzętowych (wty−
kanych w gniazda i portu kom−
putera). Zemściło się to radykal−
nym spadkiem popularności
OrCad−a, a P−CAD od początku
należał do elity tego rodzaju
oprogramowania i mało kto opa−
nował jego specyficzną obsługę.
Tymczasem firma CadSoft udostępniła
edukacyjną, ograniczoną, niemniej użyteczną
wersję skądinąd potężnego programu EA−
GLE ( Easily Applicable Graphical Layout
Editor ). Ograniczeniem wersji edukacyjnej
jest możliwość wykorzystania tylko dwóch
warstw ścieżek ( Top, Bottom ), a wymiary
płytki nie mogą przekraczać 10cm x 8cm.
Wersja ta jest dość popularna, instaluje się
szybko, nie ma limitu czasowego i pracuje
bez awarii, w przeciwieństwie do Protela,
który na wielu komputerach sprawia duże
kłopoty i się zawiesza.
Ja osobiście wyrosłem na programach
Autotrax (płytki) i Orcad (schematy), a moim
pierwszym programem do płytek była jakaś
wczesna wersja Tanga. EAGLE zupełnie mi
nie odpowiada, przede wszystkim ze wzglę−
du na wygląd schematów ideowych. Muszę
jednak lojalnie przyznać, że mocną stroną są
obszerne biblioteki (a w nich bardzo ładne
elementy „płytkowe”) i naprawdę duże moż−
liwości. Ja co prawda nie planuję przyzwy−
czajać się do EAGLE i nie zachęcam nikogo
do tego, ale co jakiś czas mam do czynienia
ze schematami i płytkami wykonanymi
w tym programie. Czasem nawet zachodzi
potrzeba przeniesienia skomplikowanej płyt−
ki spod EAGLE do Autotraxa.
Rys. 7
Praktyczne kłopoty
Nieprzypadkowo to spotkanie zaczęliśmy od
omówienia plików wiertarskich i formatu
Gerber. Każdy program do projektowania
płytek potrafi wytworzyć takie pliki. I to jest
wspólny mianownik, jedyne podobieństwo
nawet skrajnie różnych programów.
Teoretycznie wszystko jest jasne, proste
i oczywiste: wystarczy wygenerować plik
wiertarski oraz pliki Gerbera lub postscripto−
we wszystkich czynnych warstw, przekazać
je producentowi płytek i czekać na gotowe
płytki.
Niestety, często rzeczywistość nie jest aż
tak różowa. Zwłaszcza w przypadku małych
Rys. 8
Elektronika dla Wszystkich
23
1762.008.png 1762.009.png 1762.010.png
Kurs Protela
zakładów rzemieślniczych pojawiają się kło−
poty. Niektóre zakłady nie chcą przyjmować
plików z projektami płytek w mało popular−
nych formatach. Nie dziwię się – po pierw−
sze, trzeba mieć stosowny program. Legalna
wersja kosztuje majątek. Poza tym trzeba się
nauczyć obsługi kilku programów. Ja sam
miałem spore kłopoty z EAGLE. Najnowsza
wersja 4.09 nie chciała otworzyć plików
z wersji 3.55. Problem z ledwością i nie do
końca załatwiło dopiero wykorzystanie we−
rsji 4.01. W każdym razie musiałem instalo−
wać trzy programy (na szczęście miałem je
pod ręką na płytach EP). Mało kto chce do−
kładać sobie niepotrzebnych kłopotów i wy−
twórcy zwykle niechętnie przyjmują pliki
wynikowe (wiertarskie i Gerbera) oraz pliki
.PCB w „egzotycznych formatach”, w tym
z EAGLE.
Po prostu wytwórcy łatwiej jest przepro−
wadzić niezbędną dalszą obróbkę płytki
w znanym mu formacie, którym często nadal
jest poczciwy Autotrax. Trzeba bowiem pa−
miętać, że do produkcji nie wykorzystuje się
jednej płytki. Trzeba „rozmnożyć” płytkę
i przygotować formatkę o większych wymia−
rach, uwzględniając znaczniki pasowania
warstw oraz odstęp między płytkami, zależ−
ny od sposobu cięcia formatki. Można to bez
problemu zrobić na przykład właśnie w Au−
totraxie czy Protelu i dopiero po „rozmnoże−
niu” wygenerować wszystkie potrzebne pliki
produkcyjne. Dostarczenie plików wiertar−
skich i Gerbera (lub postscriptowych) tylko
jednej płytki nieco utrudnia wykonawcy
przygotowanie formatek. Co prawda są spe−
cjalne programy do obróbki i „rozmnażania”
plików Gerbera i innych, lecz na pewno jest
to utrudnienie dla wytwórcy, który musi te
programy posiadać i umieć obsługiwać.
Przygotowując ten cykl, zainstalowałem kil−
ka takich programów z płyt EP (m.in. GC−
Prevue, ACCEL Gerber, Gerber Tool). Takie
programy „łykają” pliki Gerbera. Obraz wi−
dać na ekranie, można go skontrolować, roz−
mnożyć, poustawiać.
Zarówno podczas przygotowywania, jak
i późniejszej obróbki takich plików łatwo
mogą wkraść się błędy, które uczynią pracę
bezużyteczną. Aby uniknąć błędów, projek−
tant płytki musi więc dobrze rozumieć pro−
blem i szczegółowo ustalić z wytwórcą, w ja−
ki sposób ma przygotować ewentualne pliki
produkcyjne: czy ma to być format postscrip−
towy, czy Gerber? Jakie apertury stosować?
Czy „rozmnożyć” płytkę? Na jaki format
i z jakimi odstępami? Jakie zastosować pase−
ry (znaczniki produkcyjne), które pozwolą
precyzyjnie złożyć wszystkie warstwy? Jak
będą zaznaczone kontury płytki, potrzebne
m.in. do cięcia?
Dlatego nie wszystkie zakłady, zwłaszcza
te małe rzemieślnicze, chcą zawracać sobie
głowę nietypowymi zleceniami, które zwy−
kle są małe i przy dużym dodatkowym nakła−
dzie pracy w sumie nie przynoszą zysku, tyl−
ko stratę. Z tych praktycznych względów
czasem, nawet gdy jest dostępna gotowa
płytka np. w EAGLE, to trzeba od nowa od−
tworzyć ją w Autotraxie, by stała się „straw−
na” dla wytwórcy.
Jeśli płytka jest nieskomplikowana, trzeba
po prostu zrobić ją od nowa w Protelu czy
Autotraxie na podstawie wydruku z drukarki.
Jeśli jest bardziej skomplikowana, można
pójść dwiema drogami wykorzystującymi pli−
ki Gerbera:
1. Przenieść do Autotraxa kolejno wszystkie
czynne warstwy (BottomLayer, TopLayer,
TopOverlay).
2. Przenieść do Autotraxa tylko warstwę(−y)
ścieżek jako wzór i potem na tym wzorze
umieścić elementy z bibliotek Autotraxa czy
Protela (ewentualnie poprowadzić też nowe
ścieżki i skasować na koniec te przeniesione).
Ponieważ w pierwszym przypadku nadal
nierozwiązany pozostałby problem otworów,
a procedura jest skomplikowana, polecam
drugą drogę – przeniesienie tylko warstwy
ścieżek i dodanie elementów bibliotecznych.
Przedstawiony dalej przykład opisuje
przenoszenie płytki z EAGLE do Protela. Ze
względu na utrzymującą się popularność,
dalsza część dotyczy też Autotraxa.
EAGLE − Protel
Plik płytki drukowanej spod EAGLE ma roz−
szerzenie .brd. W Eagle v.4.01 należy otwo−
rzyć płytkę, jak do edycji i z menu File wy−
brać CAM Processor . Na palecie, która się
pojawi, trzeba określić format i właściwości
pliku wyjściowego. Ramka Job nie będzie
wykorzystana. W ramce Options trzeba okre−
ślić urządzenie, dla którego przeznaczony
jest plik wynikowy, a w naszym przypadku
określić format pliku wyjściowego. W okien−
ku Device obszernej listy urządzeń trzeba
wybrać GERBER_RS274X . Plik będzie
w rozszerzonym formacie Gerber, więc od
razu w nim zostanie zawarta lista wykorzy−
stanych apertur.
W okienku File trzeba podać nazwę i roz−
szerzenie pliku wynikowego. Kliknięcie
przycisku File otworzy okno, w którym moż−
na wybrać ścieżkę i plik. Tu trzeba bardzo
uważać. Problem w tym, że program EAGLE
nie jest w tym miejscu zbyt inteligentny
i chętnie zastąpi jakikolwiek wskazany plik,
bezpowrotnie i bez ostrzeżenia niszcząc przy
okazji oryginał – to jest irytująca niedoróbka.
Dlatego bardzo ważne jest, by wpisać odpo−
wiednie rozszerzenie.
Jak już wiesz, dla plików w formacie Ger−
ber używa się różnych rozszerzeń. Ja zgodnie
z zaleceniami z Protela używam rozszerzeń
zaczynających się od litery g. Na przykład
plik Gerbera warstwy TopLayer ma rozsze−
rzenie .gtl, warstwy ścieżek BottomLayer
rozszerzenie .gbl, warstwy TopOverlay − .gto.
Rozszerzenia proponowane w pliku pomocy
EAGLE są inne, ale ja trzymam się podanej
zasady dla jasności sytuacji.
W prawym dużym oknie koniecznie trze−
ba zaznaczyć warstwy, które mają pojawić
się w wygenerowanym pliku, a wyłączyć
niepotrzebne.
Konwersja
Jak wspomniałem, konwersja plików .PCB
zapisanych w zupełnie różnych formatach
nie jest łatwa. W obrębie jednej rodziny (Au−
totrax – Protel) można sobie poradzić. Protel
może też otworzyć pliki OrCad v.9 (co jest
wynikiem walki konkurencyjnej) oraz
P−CAD i PADS. Ale nie ma narzędzi do kon−
wersji rozmaitych wersji różnych mniej zna−
nych programów. I wtedy jedyną pomocą by−
wa skorzystanie z formatu Gerber. Krótko
mówiąc, z programu takiego jak np. EAGLE
trzeba wygenerować pliki Gerbera odpowie−
dnich warstw, potem przekonwertować je na
format Protela (lub Autotraxa i ewentualnie
plik z Autotraxa otworzyć w Protelu).
Nie znaczy to, że można w ten sposób
z łatwością przenieść kompletny projekt
płytki. Jak się zo−
rientowałeś, plik
w formacie Gerbe−
ra służy do wyko−
nania jednej kliszy.
Nie możesz prze−
nieść wielu od−
dzielnych warstw
w jednym pliku
Gerbera. Owszem,
mógłbyś włączyć
do pliku Gerbera
wszystkie czynne
warstwy, ale zosta−
ną one spłaszczone,
potraktowane jako
jedna warstwa
i później ich nie
rozdzielisz.
Rys. 9
24
Elektronika dla Wszystkich
1762.011.png 1762.001.png 1762.002.png
Kurs Protela
Dla ścieżek od strony lutowania na pewno
potrzebna będzie warstwa 16Bottom . Warto
też włączyć 17Pads i 18Vias , ewentualnie
warstwę 40bKeepout . A może zamiast Kee−
pout warto wcześniej w warstwie Bottom La−
yer zaznaczyć rogi płytki?
Zwróć jeszcze uwagę na warstwę 45Holes
– otwory. Włączenie wyświetlania otworów
znacznie skomplikuje zadanie. Proponuję
wyłączyć warstwę 45Holes . Resztę warstw
trzeba skrupulatnie wyłączyć, w szczególno−
ści 1Top .
Dla wytworzenia warstwy ścieżek od
strony elementów na pewno trzeba włączyć
warstwę 1Top oraz ewentualnie włączyć
17Pads i 18Vias . Do mojej warstwy .gtl włą−
czyłem kilka warstw EAGLE (warstwy o nu−
merach 20, 21, 25, 39, 40).
Stworzyłem nowe zadanie polegające na
automatycznym wygenerowaniu pięciu pli−
ków Gerbera (.gbl, .gtl, .gto, .ghl .gml),
w tym warstwy punktów (Pads) i przelotek
(Vias) w pliku .gml. Zapisałem to zadanie ja−
ko AVT.cam. Okno po ustawieniu pokazane
jest na rysunku 10 .
Po kliknięciu przycisku Process Job program
wygeneruje pięć plików w formacie Gerber.
Pliki te należy wczytać do Protela. Mając
nowy pusty arkusz ( F– N PCB Document ),
trzeba wykonać polecenie F– I ( File, Import )
i w rozwijalnym dolnym okienku Pliki typu
wybrać nie Gerber Batch , tylko na samym do−
Rys. 11
le Single Gerber Files .
Należy kolejno impor−
tować pliki uzyskane
z EAGLE. Przed za−
mportowaniem pliku
.gbl należy się przełą−
czyć na warstwę Bot−
tomLayer (np. klawi−
szem +), podobnie
podczas importowania
pliku .gto czynną war−
stwą powinna być
TopOverlay . Protel
umieszcza importowa−
ny plik na aktualnie
czynnej warstwie.
Uwaga! Filtr im−
portu Protela 99SE nie
odczytał plików Ger−
bera wprost z EAGLE
4.01. Aby plik taki
stał się czytelny dla
Protela, musiałem nieco zmodyfikować
wszystkie pliki. Rysunek 11 pokazuje z lewej
strony początek pliku z EAGLE, z prawej po
zmianach. Jasno widać, że trzeba usunąć kil−
ka pierwszych linii pliku umieszczonych
przed (skróconymi) definicjami
apertur i wstawić następujące:
%FSAX24Y24*%
%MOIN*%
G70*
G01*
G75*
Takiej operacji trzeba poddać
wszystkie pliki Gerbera z EA−
GLE, a dopiero potem wczytać
je na poszczególne warstwy Pro−
tela. Ja w ramach testów przenio−
słem w ten sposób projekt płytki
demo3.brd z EAGLE (Program
Files\Eagle−4.01\projects\exam−
ples\tutorial\demo3.brd). Rysu−
nek 12 pokazuje zrzut z ekranu
programu Eagle, a rysunek 13
pokazuje efekt po przeniesieniu
do Protela. Wszystko prezentu−
Rys. 12
Rys. 11
je się pięknie, ale trzeba pamiętać, że w
Protelu na płytce nie ma elementów biblio−
tecznych. Nie są to już elementy, nie ma też
napisów. Wszystko to składa się z mnóstwa
„zwykłych” linii, łuków i plamek. Co najgor−
sze, nie ma też żadnej informacji o otworach
i ich średnicach, nie mówiąc już o netliście.
Co prawda istnieją programy, jak np. AC−
CEL Gerber, które na postawie kilku oddziel−
nych warstw Gerbera potrafią inteligentnie
zrekonstruować nie tylko netlistę, ale nawet
poszczególne elementy biblioteczne. Takie
zadanie jest jednak trudne, a w przypadku
ograniczonych pakietów edukacyjnych i de−
mo wręcz niewykonalne.
Właśnie dlatego zamiast opisanego pełnego
przeniesienia warto przenieść do Protela tylko
jedną warstwę ścieżek ze wszystkimi punkta−
mi, umieścić ją nietypowo na jakiejś nieużywa−
nej warstwie, a następnie poustawiać na płyt−
ce „prawdziwe” elementy z bibliotek Protela
i poprowadzić ścieżki. Na koniec przeniesioną
warstwę pomocniczą można i trzeba skasować.
Zajmiemy się tym za miesiąc
Piotr Górecki
Rys. 10
Elektronika dla Wszystkich
25
Rys. 13
1762.003.png 1762.004.png 1762.005.png 1762.006.png 1762.007.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin