* * *
bardzo się boję, Boże Wszechmocny, początku świata
świat bowiem powstał z rąk niemowlęcia
z głodu oseska
które pragnęło ssać sutki matki
przyjdzie zbawienie
bardzo się boję, Boże Wszechmocny, w bezpłodnej Sarze
odnaleźć matkę mego potomka
błogosławiłem jej martwe łono
żal udawałem
kaz.x