2.1_PODWOJNY_OPIS_STWORZENIA.doc

(276 KB) Pobierz
PODWÓJNY OPIS STWORZENIA

PODWÓJNY OPIS STWORZENIA

ŚWIATA I CZŁOWIEKA

Wprowadzenie.

Człowiek, nie tylko dziś przeprowadza refleksję nad sobą i światem, w którym żyje. Zastanawiał się nad tym od dawna., dokonując retrospektywnego spojrzenia na „początki” zaistnienia „ziemi i nieba” oraz człowieka[1].

Oba opisy, przekazane przez dwie tradycje: jahwistyczną (J), z X w. a. C. (Rdz 1,2,4b-2,25) i kapłańską (P), z V. a. C. (1,1-2,4a)[2], a dokonane w swoich określonych - czasowo i środowiskowo – warunkach, odznaczają się, sobie właściwą, formą literacką: pierwsza – antropomorfistyczną, druga – filozoficzną[3].

W obu tych relacjach, oprócz zasadniczych idei religijnych, znalazły swe odbicie ówczesne wyobrażenia , jakie były w obiegu, co do pochodzenia świata i człowieka[4].

Jaka tedy jest właściwa treść obu opisów oraz jakie jest ich pouczenie religijne – to pytania czekające na swą odpowiedź, którą powinno się uzyskać w oparciu o analizę tekstu oraz jego interpretację.

I. Opis zaistnienia świata

1. Przekaz tradycji kapłańskiej [P] (Rdz 1,1-25)

a/ Teza.

Rdz 1,1: „Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię”.

     - Sformułowanie: na początku”(bereszit) oznacza dla człowieka, żyjącego już w czasie, moment czegoś, co zaczęło istnieć.

- Użyty tu czasownik „stworzył” („bara”)[5] – to przejaw stwórczej potęgi Boga, dzięki której wszystko zaistniało (bez uwzględniania przyczyn pośrednich, z racji na teokratyczny punkt widzenia)[6]. O stworzeniu „z niczego” będzie mowa dopiero w II w.a.C (por. 2Mch 7,28)[7].

Termin „Bóg”, został tu użyty, w języku hebrajskim, w liczbie mnogiej „’Elohim”. (l.p. „’Eloah”: najprawdopodobniej pochodzi od „’el” - potęga[8], a ten rzeczownik od czasownika „’wl” [לוא] {„Ol”)„być potężnym”, „być pierwszym; ar. „awwal” –mocny, pierwszy”[9]), na oznaczenie jedynego Boga, gdyż wszystkie czasowniki w Biblii, kiedy odnoszą się do Niego, występują w liczbie pojedynczej.

Wyrażenie: niebo i ziemia” („’et haszszamaim we’et haarec”) odpowiada późniejszemu (w.IV-I) rzeczownikowi greckiemu „kosmos”[10], oznaczającemu „wszechświat”; zgodnie z poglądem teokratycznym, tradycja kapłańska, na pierwszym miejscu podała „niebo”, jako mieszkanie Boga, a na drugim „ziemię”, zamieszkiwaną przez ludzi; odwrotnie jest w tradycji jahwistycznej

Oto przyjęta przez autora natchnionego teza: świat został powołany do istnienia przez Boga-Stwórcę. Jest to zatem odpowiedź na pytanie: skąd się wziął świat, odpowiedź istotnie różna od prób kosmogonii pozabiblijnych, wg których, bogowie „budowali” świat z istniejących już elementów[11].

Ślad jednak nawiązania do tych kosmogonii[12] został sformułowany w podwójnie wyrażonym, a uzupełniającym się elemencie wiersza 2.

w. 2:”A ziemia była próżna i pusta”:

- „ziemia”( ץרא - erec): tutaj określenie to nie odnosi się do tej ziemi, na której żyjemy. Wynika to z Rdz 1,9, gdzie dopiero będzie mowa o tej naszej ziemi, jako o „suchym” (השבי – jabaszah) [lądzie], który się ukaże, po zebraniu się wód na jednym miejscu. A zatem jest tu mowa o pierwotnej rzeczywistości, nieznanej hagiografowi biblijnemu, którą, zgodnie z ówczesnym poglądem, nazywa próżną i pustą”. Występujące tu dwa hebrajskie terminy: „tohu wabohu” (וּהבו  וּהת) są zwykłymi synonimami. Prorocy określają nimi spustoszenie i chaos, aby w ten sposób oddać sytuację, pozostawioną po jakiejś strasznej bitwie[13]. Taki więc obraz bezładu i chaosu przedstawiony został w w.2, co zdaje się mieć swoje potwierdzenie w Księdze Mądrości, gdzie jest napisane, że Bóg stworzył „świat z materii bezkształtnej”(εξ αμορφου ύλης ( (Mdr 11,17). Dopełniała zaś tego obrazu:

- „ciemność nad odmętem”: i tu pierwsze określenie „ciemność”(choszeq: קשח) nie jest zwykłym brakiem światła, albowiem o jego zaistnieniu będzie mowa dopiero w wierszu następnym. Stąd to, w oparciu o tekst Księgi Hioba, można wnioskować, że jest ona traktowana jako coś przeciwnego światłu, a jej istnienie uważano za samodzielne: „Gdzie droga do przebywania światła? I ciemność, gdzie miejsce jej?” (Hi 38,19;TH). Drugiemu zaś określeniu hebrajskiemu: „tehom” (םוֹהת), które oznacza „przepastne wody pramorza”[14], zda się najlepiej odpowiadać polski rzeczownik: „odmęt”, gdyż oddaje, czym - wg tamtych wyobrażeń -  było owo „pramorze”.

Natomiast stwierdzenie „tchnienie Boga unosiło się nad wodami” jest wyrazem teokratycznego poglądu autora natchnionego. Nad tym pierwotnym chaosem panuje ‘moc Boża’ („ruach Elohim”), której ten pierwotny chaos jest podporządkowany, podobnie jak wszystko to, co Bóg stworzy i nada każdemu elementowi nazwę. To dzięki swej mocy, Stwórca powołał świat do istnienia, co jednak zostało ujęte w nawiązaniu do ówczesnych wyobrażeń[15], jako ich wyłącznie zewnętrzne echo. Gdy bowiem kosmogonie pozabiblijne są teogoniami, w których jest mowa o powstaniu świata, ale i bogów, stanowiących jedno ze światem, to kosmogonia biblijna[16] jest opisem o stworzeniu świata przez Boga, będącego Istotą transcendentną w stosunku do świata. To Bóg jest jego Stwórcą, a nie twórcą, jak bogowie. Jeśli zatem kosmos biblijny wydaje się być zdesakralizowany, to dlatego, że „sakralizacja” kosmosu w ujęciu kosmogonii pozabiblijnych była źródłem politeizmu, na który w Biblii nie ma miejsca. Heksaemeron bowiem nie jest przekazem zagadnień przyrodniczych[17], choć je zna, ale chce pouczać o prawdach religijnych[18].

b/ Forma literacka

Stwierdzenie to jeszcze bardziej zostaje uwypuklone poprzez samą strukturę literacką tego podwójnego opisu stworzenia, na którą już od dawna zwrócono uwagę. A przedstawia się ona następująco:

Schemat Heksaemeronu

         („sześć dni stworzenia”)

        Pierwsza triada                                                                                       Druga triada

                

Dzieła nieporuszające się                                                                      Dzieła poruszające się

                              

          Dzień                                                                                    Dzień

 

I        światło                                                                          IV słońce, księżyc, gwiazdy

II        sklepienie                                                                     V  zwierzęta wodne i latające

           III         ląd + rośliny                                                                                  VI  zwierzęta lądowe i człowiek

                                                                           VII odpoczynek  

 

 

 

Ten przejrzysty schemat został ułożony, gdy chodzi o jego poszczególne elementy, zgodnie z ówczesnym przekonaniem środowiskowym. Wtedy bowiem uważano, że dzieła znajdujące się w pierwszej triadzie nie poruszały się, natomiast, odpowiadające im dzieła drugiej triady się poruszały. Dopiero późniejsze badania naukowe tego nie potwierdziły, co tylko świadczy na korzyść autentyczności biblijnego przekazu, czerpiącego dane z właściwego dla siebie środowiska. Przy tym każdy “dzień (“jom”- tzn. nieokreślony okres czasu) jest opisany przy pomocy siedmiu formuł:  a/ wprowadzenie (“I rzekł Bóg”),  b/ rozkaz (“Niech się”),  c/ stwierdzenie (“I stało się”),  d/ wykonanie (zależnie od dzieła),  e/ nadanie nazwy,  f/ ocena (“było dobre”, tob” בוֹט; a przy człowieku: “bardzo dobre”, “tob meod” דאמ  בוֹט),  g/  zakończenie (“I stał się wieczór..”).

Na pouczenie religijne, przekazane również poprzez tę strukturę literacką, wskazuje także następujące stwierdzenie, kończące ten Heksaemeron: „I ukończył Bóg w dniu siódmym dzieło swoje, które uczynił i odpoczął w dniu siódmym  od wszelkiego dzieła swego, które uczynił. I pobłogosławił Bóg dzień siódmy i uświęcił go, ponieważ w nim odpoczął od wszelkiego dzieła swego, które stworzył Bóg, czyniąc” (Rdz 2,1-3). To reasumujące sformułowanie o szabacie potwierdza tu religijne spojrzenie hagiografa na całość opisu, ujętego na wzór tygodnia. Wprawdzie sama idea tygodnia znana była u ludów Bliskiego Wschodu[19], to jednak motyw umieszczenia go tutaj przez tradycję kapłańską ma charakter religijny[20]. Natomiast, brak tego motywu w innych tekstach[21], a nawet brak wzmianki o samej idei sześciu dni stworzenia[22], wydaje się być potwierdzeniem, że opis ten jest tylko jedną z ówczesnych opinii, która odpowiadała na pytanie: jak świat mógł powstać, co zdaje się sugerować podsumowanie całego opisu: „Oto dzieje nieba i ziemi po stworzeniu” (2,4a).

Przy czym w całym tym dziele, co do jego struktury literackiej, wyraźnie zaplanowaną rolę odgrywa liczba „siedem”. W językach wschodnich oznaczała ona pełnię i doskonałość[23]. Oprócz schematu opartego o tę liczbę i wspomnianych siedmiu formułach, liczba ta występuje jeszcze: w samej tezie o stworzeniu, składająca się z siedmiu wyrazów; w.2 jest utworzony z słów czternastu, a więc, z dwóch siódemek; w całym opisie nazwa „Bóg” występuje trzydzieści pięć razy, co odpowiada pięciu siódemkom; siedem razy zachodzi wyrażenie: „niebo i ziemia”; siedmiokrotnie też została przytoczona ocena o dobroci tych dzieł; wreszcie samo określenie „dzień

siódmy”, jest powtórzone trzykrotnie w trzech zdaniach, z których każde składa się z siedmiu wyrazów[24]. Także i pod takim ujęciem kryje się religijna myśl hagiografa biblijnego.

 

2. Przekaz tradycji jahwistycznej [J] (Rdz 2,4b-6)

Wskazuje też na to i drugi opis powstania świata. Jest on wcześniejszy od poprzedniego o pięć wieków, pochodząc ze starszej tradycji jahwistycznej, w którym jednak nie ma mowy o sześciu dniach, ani odpowiedzi na pytanie o sposób powstania świata, co może być usprawiedliwione tym, że ostatni redaktor obu opisów, skoro podał o tym w pierwszym, uznał za stosowne, aby w drugim już nie wymieniać[25], przytaczając jedynie samą tezę o pochodzeniu świata od Boga.

a/ Teza

Oto tekst opisu jahwistycznego: 2,4b: „W dniu, gdy uczynił Jahwe Bóg ziemię i niebo, w.5: i żaden krzew polny jeszcze nie był na ziemi i żadna trawa polna jeszcze nie wyrosła, bo nie zesłał deszczu Jahwe Bóg na ziemię i człowiek nie uprawiał gleby. w. 6: A źródło wytrysnęło z ziemi i nawodniło całą powierzchnię gleby”.

- „W dniu” – „bejom”, tzn. wtedy, gdy to miało miejsce; tak została wyrażona teza,  przyjmująca fakt powstania świata, dokonanego przez Stwórcę, a więc bez odpowiedzi, jak to się stało, a jedynie stwierdzając:

- „uczynił” („asia”: השׂע): czasownik ten musiał być użyty, gdyż w tradycji jahwistycznej nie było jeszcze późniejszego czasownika: ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin