Doskonały świat.txt

(41 KB) Pobierz
00:01:01:Doskona�y �wiat
00:01:39:- Przebra�abym si� za. . .|- Kr�lewn�!
00:01:42:Tak.
00:01:44:- Judy Baumer jest b�czkiem.|- Grubas.
00:01:47:Ja za Kopciuszka|lub Piotrusia Pana.
00:01:50:Piotru� Pan to ch�opiec.
00:01:53:- Phillip m�g�by by� Piotrusiem.|- Raczej ba�wanem.
00:01:59:- Czemu nie mo�emy i��?|- Bo nie.
00:02:03:Nasza wiara stawia nas ponad to.
00:02:08:- Otworz�.|- Teraz moja kolej!
00:02:12:Fant lub kant!
00:02:14:My nie obchodzimy Halloween.
00:02:17:S�ucham?
00:02:19:�wiadkowie Jehowy.
00:02:21:- Cze��, Phillip.|- Cze��, Billy.
00:02:26:Jak mnie pozna�e�?
00:02:28:Id�, jedz kolacj�.
00:02:31:Chod�my dalej.
00:02:34:Przepraszam za naj�cie.
00:02:52:- Zapomnia�e� czego�?|- Trzeba popracowa�.
00:02:56:- Kiedy skoczymy na piwko?|- Oby szybko!
00:03:39:- Tatu�ku!|- Tak?
00:03:43:- Na pewno ��czy si� wentylacj�?|- Kiedy� tak by�o.
00:03:48:Je�li si� mylisz, utn� ci j�zor.
00:03:53:Ty, z�odziejaszku.
00:04:08:Ruszaj si�.
00:04:27:Stary mia� racj�.
00:05:08:Masz fanta!
00:05:12:Bombardujemy!
00:05:16:Nie�le!
00:05:20:Trafili�my go.
00:05:44:Musimy �y� w zgodzie, ma�y.
00:05:48:Powiem ci od razu. Nie lubi� ci�.
00:05:52:Jak tylko zwiejemy. . .
00:05:54:rozstajemy si�.
00:05:59:My�lisz, �e ja ci� lubi�?
00:06:28:Zamknij si�.
00:06:31:Z ch�ci� rozwali�bym ci �eb.
00:06:44:Dobranoc, Larry.
00:06:55:Dobranoc, Larry.
00:07:08:Wstawaj.
00:07:21:Ten jest �adny.
00:07:23:Jeste� wybredny.|Tu nie ma Lincolna.
00:07:27:Maj� Buicka.
00:07:30:Nie chc� Buicka. Chc� Forda.
00:07:33:Fordy przeciekaj�.|Poza tym w�z to w�z.
00:07:43:Bierzemy Buicka.
00:07:46:Jak tylko wyjedziemy ze stanu,|spadam.
00:07:52:Mam do�� czekania. Rozejrz� si�.
00:07:58:Za Fordem.
00:08:29:Obud� siostry.
00:08:53:Ja chc� wysma�ony.
00:09:20:Bez smaku.
00:09:23:Podasz mi ketchup? Prosz�.
00:09:33:Tutaj nie ma m�czyzny, prawda?
00:09:39:Nie!
00:09:52:Chcemy si� bi�!
00:09:55:Nie!
00:09:57:Patrzcie, patrzcie. Ma�y m�czyzna.
00:10:05:Nie!
00:10:07:Nie!
00:10:18:Krwawi�! Zadowolony?
00:10:40:Jak ci na imi�?
00:10:43:Phillip.
00:10:46:Podnie� rewolwer i daj mi go.
00:10:56:- Daj go.|- Cicho sied�!
00:11:06:Podnie� i daj mi go.
00:11:31:Celuj we mnie.
00:11:38:Celuj.
00:11:41:Powiedz: "R�ce do g�ry" .
00:11:48:R�ce do g�ry.
00:11:53:�wietnie.
00:12:02:Od�� bro�, wiarusie.
00:12:06:Od��. We mnie nie trafisz,|a postrzelisz ch�opca.
00:12:11:Zostaw.
00:12:13:Mama?
00:12:16:Wszystko gra.
00:12:17:- G�uchy?|- Od�� bro�.
00:12:21:Po��.
00:12:23:Rzu� bro�!
00:12:27:Zamknij si�!
00:12:29:- We�my j�.|- Nie.
00:12:30:To jak st�d zwiejemy?|Wszyscy s�siedzi obudzeni!
00:12:36:- We�miemy ch�opca.|- Nie!
00:12:53:Czemu nie �picie?
00:13:17:Rozumiem.
00:13:21:Prasa czeka ju� od godziny.
00:13:25:S�ysz�.
00:13:26:Akta wi�nia
00:13:34:S�ysz�. Rozumiem.
00:13:37:Rozumiem.
00:13:40:Jestem tutaj. Tak, s�ucham. Dobra.
00:13:49:Co on powiedzia�?
00:13:51:- Kto?|- Gubernator.
00:13:53:Przypomnia�,|�e w tym roku s� wybory.
00:13:57:- Cze��.|- Cze��.
00:13:58:Chyba nie pije pani|przed po�udniem.
00:14:02:Nie. Nie pij�.
00:14:05:Ostatnia chyba stosowa�a|diet� alkoholow�.
00:14:10:- Kto?|- Sekretarka.
00:14:12:Penny Monroe.
00:14:14:B��dnie mnie pan ocenia.|Jestem z Huntsville.
00:14:18:Przys�a� mnie gubernator.
00:14:21:Adler, co to znaczy?
00:14:23:Przys�ali co� na jej temat|dzi� rano.
00:14:28:- Kto?|- Gubernator.
00:14:32:Sally Gerber, kryminolog,|wi�ziennictwo stanowe.
00:14:37:Tom Adler, Texas Rangers.
00:14:43:To nowa procedura.|Przys�a� mnie gubernator.
00:14:47:"Wsp�praca w�adz z policj�|przy sprawach
00:14:52:karnych" . To mi nic nie m�wi.
00:14:55:Czyli przy zwolnieniach warunkowych|i u�askawieniach.
00:15:00:Zaraz tam b�dziemy.
00:15:02:Wkurzaj� si�.|Ty zaplanowa�e� spotkanie.
00:15:08:Osoba, znaj�ca przesz�o�� zbiega,
00:15:12:mo�e pom�c unikn��|najcz�stszych pomy�ek.
00:15:17:Przy ucieczce zbiega
00:15:19:identyfikuje powtarzaj�ce si�|pu�apki i pomaga.
00:15:25:- Co� pani powiem, panno Gerber.|- Sally.
00:15:29:Powiem ci co�, Sally.
00:15:31:To nie ucieczka,|lecz polowanie na cz�owieka.
00:15:35:Gadanie tu nie pomo�e.
00:15:39:- A co?|- Nos czujny jak u psa
00:15:43:z radarem na czubku|oraz du�o kawy.
00:16:05:Mamy ma�o kul,|a ty strzelasz do zbiornik�w.
00:16:10:M�dry facet, co, Phillip?
00:16:21:Cholera jasna!
00:16:30:Do�� tego! Szef ma robot�.
00:16:34:Dzieciak co� m�wi�?
00:16:36:Dzie� dobry, Red.
00:16:38:- Co ty na to?|- Nie�le.
00:16:41:To nasza duma.
00:16:43:Gubernator|kaza� udekorowa� na parad�.
00:16:47:- Prezydent Kennedy przyjedzie.|- S�ysza�em.
00:16:53:Najnowsza technologia. Du�y silnik,
00:16:56:kuchnia, sypialnie.
00:16:59:Jest schowek na bro�.
00:17:01:Piecyk, lod�wka,|telefon po��czony z biurem.
00:17:05:Niez�a bryka.
00:17:07:Po powrocie, b�dzie twoja.
00:17:10:Idealny w r�nych sytuacjach.|Sztab na k�kach.
00:17:15:Bierzemy.
00:17:17:Przesta� robi� zdj�cia.|To niemo�liwe.
00:17:21:- Gubernator jutro tym jedzie.|- Po�cig jest wa�niejszy.
00:17:26:S�uchaj, musisz mi uwierzy�.
00:17:29:- Jak nazwisko?|- Dick Suttle.
00:17:32:- Ju� nie kierujesz.|- On ma prowadzi�.
00:17:36:- Znasz si� na tej machinie?|- Tak.
00:17:40:Dobra, wsiadaj.
00:17:42:Przepraszam, Red.
00:17:44:To Bobby Lee.|Specjalista z policji federalnej.
00:17:49:Ma z nami jecha�.
00:17:55:Co mam powiedzie� gubernatorowi?
00:17:58:Powiedz mu, �e panna Sally Gerber
00:18:02:z jego biura, pozwoli�a mi.
00:18:08:Do diab�a.
00:18:17:Hej!
00:18:25:Halo?
00:18:36:Jedziesz czy nie?
00:18:53:Tylko go nie zarysuj, Suttle.
00:18:56:Ani wozu, ani przyczepy!|Wy do mnie dzwo�cie!
00:19:11:Czemu stajemy?
00:19:15:- Podobno masz tu kuzyna.|- I co?
00:19:19:Zadzwo� do niego.|Mo�e tam przeczekamy.
00:19:51:Czemu zabra� kluczyki?
00:19:55:�ebym nie uciek�.
00:19:59:Uciekniesz mu?
00:20:04:Tak.
00:20:35:Przeni�s� si�.
00:20:38:Nic nie s�ysza�em.|Ucho nadal mi krwawi.
00:20:42:- Spr�buj jeszcze raz. . .|- Co?
00:20:46:Co?
00:20:49:Chcia�e� mnie zastraszy�.
00:20:51:To nie gro�ba.
00:20:54:To fakt.
00:20:59:Trzymaj kierownic�.
00:21:05:Za 2 sekundy z�ami� ci nos.
00:21:07:To gro�ba.
00:21:19:A to fakt.
00:21:22:Zabij� ci� za to.
00:21:26:I to jest gro�ba.
00:21:29:Zaczynasz rozumie� r�nic�?
00:21:59:Phillip, s�uchaj.|P�jd� tam po papierosy.
00:22:03:- I po piwo.|- Trzymaj.
00:22:08:- Celuj mi�dzy oczy.|- Co jest?
00:22:13:Je�li si� poruszy, strzelaj.
00:22:16:Tu naci�niesz. Po�� tutaj palec.
00:22:25:Pojeba�o ci�.
00:22:30:To fakt. Zaczynasz ju� kuma�.
00:22:47:Gdzie s� napoje.
00:22:50:Ciep�e s� tam,|a zimne w lod�wce z ty�u.
00:23:07:Strzela�e� ju� kiedy�?
00:23:13:Bum!
00:23:15:- Kopn� ci� w dup�.|- Cicho.
00:23:20:Nie.
00:23:22:Jeszcze nigdy nie strzela�e�.
00:23:26:Mieszkasz z samymi babami.|Nie masz tatusia.
00:23:33:Pewnie b�dziesz peda�em, wiesz?
00:23:41:Teraz. . .
00:23:43:powolutku si� do ciebie przysun�.
00:23:49:Dobrze?
00:23:51:Porozmawiamy sobie.
00:23:57:W�a�nie tak.
00:23:59:Prawdziwa m�ska rozmowa.
00:24:04:Jeste� m�czyzn�, prawda?
00:24:09:- To wszystko?|- Jeszcze karton Lucky Strike'�w.
00:24:16:Masz �adne, ma�e slipy.
00:24:20:Mama wyszy�a na nich|twoje imi� lub inicja�y?
00:24:27:Zobaczmy, co my tutaj mamy.
00:24:33:Malutki, co?
00:24:38:R�ka jest szybsza od oka.
00:24:47:Sukinsyn. Nie na�adowany.
00:24:58:Chod� tu bli�ej, ma�y.
00:25:03:- Ma pan kule do 38-ki?|- Tak.
00:25:06:Poprosz� pude�ko.
00:25:11:Cholera! Chryste!
00:25:16:Chryste!
00:25:36:Ma�y!
00:25:45:Wszystko wybaczone.
00:25:50:Lepiej tu chod�. I tak ci� znajd�.
00:26:52:Malutki, m�dl si�,|�ebym ci� nie znalaz�.
00:27:03:Co zrobisz? Uderzysz mnie tym?
00:27:12:Jeste�my przyjaci�mi.
00:27:41:Macie telefon?
00:27:45:Nie.
00:27:47:Wejd� i le�, p�ki nie odjedziemy.
00:27:59:Idziesz?
00:28:05:Wsiadaj.
00:28:29:Namierzy�em ich.|Sklep przy Ben Hur. 80 km st�d.
00:28:34:Zablokowa� drog� 80 km na p�noc.
00:28:39:- Dojechali tak daleko?|- Nie wiem. Oni te�.
00:28:43:Raduj� si� wolno�ci�.|Niedzielna wycieczka.
00:28:47:Niedzielna wycieczka,|podoba mi si� to okre�lenie.
00:28:54:Co� ci� niepokoi?
00:28:58:Mo�e to zbyt wcze�nie. . .
00:29:01:Macie plan awaryjny,|gdyby si� rozdzielili?
00:29:06:Sk�d wiesz, �e si� rozdziel�?
00:29:09:Powiedz, co ci chodzi po g�owie.
00:29:13:Dogadali si�, �e uciekn� razem,|ale nied�ugo si� rozdziel�.
00:29:20:Haynes i Pugh r�ni� si�.
00:29:22:Haynes to recydywista.|Napad, kradzie�.
00:29:27:Pugh ma na swoim koncie|niejedno morderstwo.
00:29:32:- Nied�ugo si� rozstan�.|- A zak�adnik?
00:29:36:Rzuc� o niego monet�?
00:29:39:Ju� tak bywa�o.
00:29:41:Nied�ugo stan� przed tym problemem.|Musimy by� przygotowani.
00:29:47:Nie mamy problemu. Oni te� nie.
00:29:50:Pozb�d� si� jednego i wezm�|drugiego. Mo�e ju� to zrobili.
00:29:58:Zablokowa� drog� numer 288.|Jakie� 80 km na p�noc.
00:30:06:Tak. 80 kilometr�w.
00:30:09:Tak.
00:30:12:Pora pogada�, panie Garnett.
00:30:14:M�w mi Red.
00:30:17:Red. . .
00:30:19:czemu mnie ci�gle gasisz?
00:30:22:Ja musz� tylko jedno.|Gdy mnie poznasz,
00:30:26:zrozumiesz,|jak wa�ne jest poczucie humoru.
00:30:29:Mam poczucie humoru,|ale nie b�d� twoim popychad�em.
00:30:34:Zgrywaj bohatera przed cio�ami,|kt�rzy maj� ci� za Sherlocka.
00:30:40:Cholera jasna!
00:30:44:Arthur Godfrey m�wi, �e dzi�ki temu|zachowasz m�odo��. Warto?
00:30:50:To odpowied�?
00:30:52:Pierwszy raz w akcji?
00:30:55:Tak my�la�em.|Czego si� spodziewa�a�?
00:31:00:Masz mnie za pensjonark�,
00:31:03:kt�ra wesz�a do m�skiej toalety?
00:31:06:Mylisz si�. Nie chc� si� chwali�,
00:31:09:ale jestem jednym z 2|najinteligentniejszych tu ludzi.
00:31:14:Nie o to pytam.|Czego si� spodziewa�a�?
00:31:17:Chcia�am wykonywa� zadanie,|zlecone mi przez gubernatora.
00:31:23:Lubi� gubernatora.|Raz do roku razem polujemy.
00:31:28:Lecz ja decyduj�|o wygranej lub przegranej.
00:31:33:Rozumiem. Wiesz co to? Anarchia.
00:31:37:A ja to nazywam g�wn...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin